id: sesn4t

Zabieg zespolenia żylno-limfatycznego. Pomóż wrócić do normalności i na nowo cieszyć się życiem

Zabieg zespolenia żylno-limfatycznego. Pomóż wrócić do normalności i na nowo cieszyć się życiem

Nasi użytkownicy założyli 1 224 056 zrzutek i zebrali 1 343 157 120 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • Kochani darczyńcy!

    Jestem ogromnie wdzięczna za każdą pomoc, jaką w tym trudnym dla mnie czasie od Was otrzymałam.

    Dzięki zebranym środkom walczę że skutkami ubocznymi przyjmowanych leków i leczenia onkologicznego. Dokucza mi potworny ból stawów, mam problemy z ruchomością barku po stronie operowanej ze wzrokiem, wypadaniem włosów,ciągłym zmęczeniem i depresją.....

    Z obrzękiem limfatycznym zmagam się już drugi rok.Mimo intensywnej rehabilitacji i noszenia odzieży kompresyjnej nie ma poprawy.Obrzęk się powiększa, ręka sprawia ból i utrudnia funkcjonowanie.Zabieg zespolenia żylno-limfatycznego to ostatnia nadzieja ,jaka mi pozostała. Niestety koszt zabiegu mnię przerasta .Sama tego nie udźwignę , dlatego zdecydowałam się zaktualizować cel mojej zbiórki i ponownie prosić o pomoc w zebraniu brakującej kwoty.Pozdrawiam.

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Mam na imię Małgorzata. Długo wahałam się, czy zwrócić się do kogoś o pomoc. Nigdy o nic nie prosiłam. Zawsze radziłam sobie sama,dlatego choć jest to dla mnie trudne, proszę ludzi dobrego serca o wsparcie.

W 2021roku wykryto u mnie złośliwego raka piersi Her2+++. To szczególnie agresywna postać raka, która szybko się rozwija i rozprzestrzenia do innych części ciała.

Diagnoza zwaliła mnię z nóg. Dzięki ogromnemu wsparciu najbliższych zaczęła się ciężka batalia o życie.

Przeszłam standardowy proces leczenia:

chemioterapię, operację oszczędzającą z limfadenektomią, radioterapię oraz immunoterapię tzw.podwójną blokadę, czyli leczenie przy pomocy dwóch innowacyjnych leków-trastuzumabu i pertuzumabu, który znacząco zwiększa skuteczność terapii

Obecnie jestem na hormonoterapii. Biorę lek o nazwie Tamoksyfen oraz co trzy miesiące wlewy kwasu zolendronowego Osporil, który w moim przypadku nie jest refundowany.

Skutkiem chirurgicznego leczenia raka piersi jest uszkodzenie układu chłonnego. Limfa nie odpływa, powstaje obrzęk a tym samym powiększa się obwód kończyny po stronie operowanej. Zalegający płyn uszkadza naczynia limfatyczne i powoduje zwłóknienie naczyń.

Z powodu usunięcia wszystkich węzłów po roku od operacji ręka puchnie, boli i utrudnia wykonywanie codziennych czynności .

Istnieje możliwość chirurgicznego leczenia obrzęku limfatycznego-zespolenie żylno limfatyczne, które jest w stanie odbarczyć układ chłonny lub go odtworzyć w miejscu o największej niewydolności. Pozwala to odpływać chłonce i nie zalega w tkankach. Efekty widać już kilka dni po zabiegu. Kończyna jest mniej obrzęknięta, bardziej miękka, stopniowo zmniejszają się ograniczenia w ruchomości oraz dolegliwości bólowe.

Metoda ta jest jednak bardzo kosztowna bo ok 35 000 złotych

Aby nie dopuścić do powiększania się obrzęku konieczna jest długoterminowa rehabilitacja, stosowanie kompleksowej terapii przeciwobrzękowej przez doświadczonego terapeutę oraz noszenie odzieży uciskowej.

Brak profesjonalnego leczenia prowadzi do progresji choroby. Niestety w Polsce jest bardzo mało wyspecjalizowanych ośrodków zajmujących się leczeniem obrzęków limfatycznych, a czas oczekiwania na rehabilitację na NFZ jest bardzo odległy.

Koniec leczenia onkologicznego raka piersi nie oznacza końca walki z chorobą. Trzeba być ciągle pod kontrolą specjalistów, sprawdzać czy nie dochodzi do nawrotu, a także wykonywać szereg badań obrazowych i laboratoryjnych w celu monitorowania skutków ubocznych po leczeniu. Refundacja to tylko ułamek potrzeb. Do tego trzeba doliczyć odpowiednią dietę, zakup odzieży uciskowej, bandaży kompresyjnych a także koszt dojazdu do placówek które są znacznie oddalone od mojego miejsca zamieszkania, co przy dzisiejszych cenach paliwa jest sporym wydatkiem.

Że względu na długie i ciężkie leczenie musiałam zrezygnować z pracy zawodowej. Utrzymuję się z niewielkiej renty chorobowej. Leczenie pochłonęło wszystkie moje oszczędności.....

Niestety coraz trudniej jest temu podołać. Bez dodatkowego wsparcia nie mam możliwości powrotu do normalności, dlatego proszę o pomoc.

Z góry dziękuję za każdą złotówkę i proszę BADAJCIE SIĘ!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Oferty/licytacje

Kupuj, Wspieraj, Sprzedawaj, Dodawaj.

Kupuj, Wspieraj, Sprzedawaj, Dodawaj. Czytaj więcej

Pomagaj organizatorowi zrzutki jeszcze bardziej!

Dodaj swoją ofertę/licytację - Ty sprzedajesz, a środki trafiają bezpośrednio na zrzutkę. Czytaj więcej.

Ta zrzutka nie ma jeszcze żadnych ofert/licytacji.

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 487

preloader

Komentarze 27

 
2500 znaków