id: shyax8

Ornaty dla Amazonii

Ornaty dla Amazonii

Organizator przesłał dokumenty potwierdzające wiarygodność opisu zrzutki
Zrzutka została wyłączona przez organizatora

Nasi użytkownicy założyli 1 166 532 zrzutki i zebrali 1 213 190 728 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • Szanowni Państwo: jest tu Państwa prawie pięć tysięcy znajomych o. Kapronia. Jedni są tu dlatego, że cenią go i chcą słuchać jego myślenia. Inni – wręcz przeciwnie, ale w konfrontacji łatwiej jest im budować swoje poglądy. Zakładam, że łączy nas wiara w Jezusa i przynależność do Kościoła.

    Wiedzą Państwo zapewne, że o. Kaproń w seminarium duchownym w Cochabambie odpowiedzialny jest za formację franciszkańskich kleryków – przyszłych księży, którzy posługiwać będą w Amazonii. Jako liturgiście szczególnie leży mu na sercu, żeby dobrze poznali, zrozumieli i pokochali liturgię Kościoła katolickiego, a potem właściwie sprawowali ją wśród ludzi, do których zostaną posłani. To troska, która powinna połączyć również nas: i tych, którzy w Amazonii są zakochani, i tych, którzy z niepokojem słuchają doniesień o Pachamamie. Wszystkim nam zależy na tym, żeby liturgia Kościoła katolickiego sprawowana była tam godne, właściwie i pięknie.

    O. Kaproń poprosił nas, żebyśmy przywieźli mu do Boliwii ornaty – tam są drogie i trudno dostępne. Mają one służyć do liturgii w domu formacyjnym, a więc w miejscu, gdzie powinna być ona sprawowana w sposób wzorcowy.
    Możemy kupić je w wielkiej firmie za mniejsze pieniądze: chcemy jednak, żeby jednocześnie pomoc otrzymały nasze polskie siostry zakonne, które w polskich klasztorach, najczęściej kontemplacyjnych, haftowaniem ornatów zarabiają na swoje utrzymanie. To u nich chcemy te ornaty zamówić.

    Dlatego założyliśmy zbiórkę. Nie potrzeba nam dużo. Jeśli każdy z Państwa, na co dzień śledzących tu słowa o. Kapronia, przekazałby tylko złotówkę, w boliwijskim klasztorze skończyłby się problem z ornatami i kropidłami (tak, taki drobiazg, a ich też brakuje!).

    Nie fejsbukowe „przyjaźnie” nie będą tylko teoretyczne. Pomóżmy naprawdę. Proszę o złotówkę, o 10 zł, ile kto może – nie dla samego o. Kapronia, ale dla właściwego wychowania kleryków, dla liturgii, która nas łączy ponad kontynentami i ponad wszelkimi kościelnymi sporami.
    Zróbmy to w Wielkim Poście. Proszę.

    Monika Białkowska
    dziennikarka "Przewodnika Katolickiego"
    Z o. Kasprem Kaproniem współpracujemy od kilku lat

    https://www.przewodnik-katolicki.pl/Archiwum?m=wszystko&searchtext=Bia%c5%82kowska&searchmode=allwords
    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki


qe8fc8346824937f.jpeg

Ornat w Amazonii to rzecz mało spotykana – przede wszystkim dlatego, że jest mało praktyczna, a klimat nie sprzyja jej używaniu.


Prowincja Misyjna św. Antoniego Zakonu Braci Mniejszych (Franciszkanów) w Boliwii, w swoim domu formacyjnych w Cochabambie przygotowuje miejscowych kleryków do pracy misyjnej w trzech Wikariatach Apostolskich: Beni i Nuflo de Chavez (w Amazonii) oraz na terenie misji wśród Indian Guarani.


Za dom formacyjny i formację kleryków w Cochabambie odpowiada polski misjonarz, o. Kasper Kaproń.

– Zależy nam, żeby właśnie w domu formacyjnym liturgia była na najwyższym poziomie, tak, żeby przyszli misjonarze naprawdę ją pokochali i zachwycili się jej pięknem, a potem zarażali tą miłością ludzi, wśród których będą pracować – mówi o. Kaproń.


W ramach jałmużny wielkopostnej chcemy przede wszystkim wśród księży, ale i pośród świeckich, którzy czują się odpowiedzialni na Kościół powszechny i jego liturgię, zebrać pieniądze na ornaty, które w Boliwii są drogie i trudno dostępne.

Ornaty zamówimy (na ile terminy pozwolą) w polskich klasztorach u sióstr, które ich haftowaniem zarabiają na swoje utrzymanie. W ten sposób jałmużna spełni podwójną rolę: będzie pomocą zarówno dla misjonarzy w Boliwii, jak i dla sióstr zakonnych w Polsce.

Ornaty w sierpniu zawieziemy do Boliwii. Ewentualne nadwyżki ze zbiórki przeznaczmy na kropidła (na miejscu wykonuje się je z gałęzi, a używane są często, więc szybko się zużywają). Jeśli uzbieramy jeszcze więcej, będziemy pytać o. Kaspra, co jeszcze im się przyda :-)


Klerycy z Cochabamby obiecują, że dla swoich darczyńców są gotowi wykonać okładki na Pismo św. lub na brewiarz albo inne rękodzieło z skóry, drewna czy sznurków.

Rękodzieło, ale również to, jak wygląda powszedni dzień ich formacji, zobaczyć można na filmie.

 



 

Niech „Querida Amazonia” nie będzie tylko tytułem papieskiej adhortacji, ale też wezwaniem do praktycznej miłości dla „Ukochanej Amazonii” <3

 

n57666e7456ffd9e.jpeg

e002a47a3b218536.jpeg


Organizatorzy zbiórki:

Monika Białkowska, dziennikarka „Przewodnika Katolickiego”

Ks. Marcin Przybylski, prezbiter Archidiecezji Gnieźnieńskiej

o. Kasper Kaproń, misjonarz w Boliwii

 ha32fc68e404f5af.jpeg

w45c62e907eaf720.jpeg

g2fe9d89c7319c47.jpeg


Cel:

Zakup przynajmniej pięciu ornatów (biały, zielony, czerwony, fioletowy, maryjny) i kropideł dla domu formacyjnego Prowincja Misyjna św. Antoniego Zakonu Braci Mniejszych (Franciszkanów) w Boliwii.


Zbiórka trwać będzie do Wielkiego Czwartku - dnia szczególnego dla kapłanów na wszystkich kontynentach. Niech za wzajemną modlitwą stanie tego dnia również wyciągnięta ponad kontynentami pomocna dłoń :-)


k5e4bab4465e6418.jpeg

a11f057ac4435d94.jpeg

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 27

 
Dane ukryte
1 000 zł
PL
Paweł leszek Klepka
500 zł
Maria Żnin
115 zł
RK
Rafał Kabaciński
100 zł
 
Dane ukryte
100 zł
AS
Agata Skarbek
100 zł
 
Dane ukryte
100 zł
 
Dane ukryte
100 zł
 
Dane ukryte
90 zł
 
Dane ukryte
50 zł
Zobacz więcej

Komentarze 2

 
2500 znaków