Ja, Giorno Giovanna, mam marzenie

Zbliża się Pyrkon, a razem z nim trzy dni gżdaczowania - najcudowniejszy okres dla mnie i moich pomarańczowo-fioletowych przyjaciół. Będzie praca i zabawa, papier i taśma, bieganie i najróżniejsze stroje. Ja jednak chcę przygotować coś, co będzie miało szczególne znaczenie:

Chcę ulepszyć tosty, na których opiera się gżdaczowe życie - dodam do nich masło czosnkowe

Do tego jednak potrzebuję pomocy - masło jest drogie, tak samo jak dobry czosnek i przyprawy, a ilość tego będzie nieco większa niż w domu jednorodzinnym. Z moich wstępnych obliczeń wynika, że 10 osełek masła (3 kilogramy) to minimum, do tego przynajmniej 12-15 główek czosnku i innych przypraw, po części świeżych. Jeżeli jakimś cudem ze zrzutki coś zostanie, wykorzystam to albo do ewentualnego uzupełnienia innych składników tostów, jakby była taka potrzeba, albo do zakupu fancy herbaty żeby fajniej się można było relaksować po zmianie.

W razie pytań uderzajcie do mnie na facebooku!

Trzymajcie się!