Pomóż kotom w Czarnogórze
Pomóż kotom w Czarnogórze
Nasi użytkownicy założyli 1 234 049 zrzutek i zebrali 1 372 437 187 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Bardzo Wam dziękuję za zaangażowanie! Zbiórka przekroczyła moje oczekiwania - udało się zebrać blisko 800zł. Przelałam już pieniądze na konto fundacji Kotor Kitties. Dziękuję, że wspólnie mogliśmy zrobić coś dobrego dla zwierząt z Czarnogóry :)
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Kilka dni temu wróciłam z Czarnogóry. To, co tam zobaczyłam jeśli chodzi o sytuację zwierząt, niestety zostanie w mojej pamięci na długo. We wszystkich większych miastach wyglądało to podobnie - mnóstwo głodnych kotów, pozostawionych samych sobie, bez opieki weterynaryjnej.
Najgorsza sytuacja była natomiast w centrum stolicy kraju (!) - oprócz kotów była tam jeszcze grupa wychudzonych psów, rzucających się łapczywie na jedzenie. Ich "domem" jest wysepka na środku ruchliwej ulicy. Boją się jakichkolwiek ruchów ze strony człowieka, z czego wynika, że są przepędzane, bite. Natomiast mimo wszystkiego co je spotyka, nie są w ogóle agresywne i kiedy już odważą się podejść po jedzenie, machają ogonem i patrzą na człowieka z wdzięcznością. :( Widziałam też kota z zaawansowanym kocim katarem, któremu grozi utrata wzroku, a później życia. Niestety tak właśnie wygląda rzeczywistość tysięcy bezdomnych psów i kotów w tym kraju.
Kilka ostatnich godzin w Czarnogórze spędziłam na karmieniu tych zwierząt i teraz ciągle chodzi mi po głowie pytanie: kiedy ktoś je znowu nakarmi? Mogą liczyć głównie na turystów, bo mieszkańcy Czarnogóry się nimi nie przejmują - przywykli do takich widoków. Niektórzy stają się też oprawcami. Na porządku dziennym kocięta i szczenięta są topione lub wyrzucane na śmietniki, a dorosłe zwierzęta otruwane lub służące za cel przy strzelaniu z wiatrówki.
W Czarnogórze nie ma w ogóle schronisk dla kotów, a te dla psów są w opłakanym stanie - psy dostają głównie posiłki składające się z chleba i wody. 95% szczeniaków w schroniskach zaraża się parwowirozą i umiera. Podobna sytuacja spotyka szczenięta i kocięta na ulicy - większość nie przeżywa pierwszych tygodni przez głód, choroby, potrącenia lub przemoc. Żeby oszczędzić im takiego losu konieczna jest kastracja zwierząt. I właśnie dlatego organizuję zbiórkę dla fundacji Kotor Kitties i chciałam Was gorąco zachęcić do jej wsparcia. Kotor Kitties to jedyna fundacja dla kotów w Czarnogórze, zajmuje się głównie kastracją i opieką medyczną.
Wszystkie zebrane pieniądze przekażę fundacji. Proszę Was o pomoc i z góry bardzo dziękuję za każdą wpłatę. :) Wierzę, że wspólnie uda nam się odmienić los kilku zwierząt.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!