id: snenjn

84 Dni dla życia Ryśka

84 Dni dla życia Ryśka

Nasi użytkownicy założyli 1 219 816 zrzutek i zebrali 1 330 106 903 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Rysio jest 2,5 letnim dżentelmenem. Uprzedzając niektóre komentarze – jest rasowym kotem, maine coonem, kastratem wykupionym z hodowli nie za miliony, nie dla zarobku i chwały, tylko dlatego, że to miłość od pierwszego wejrzenia (na OLX). Jest z nami od niespełna 3 miesięcy. Jest bardzo grzeczny i przyjazny, jednak bardzo spokojny i leniwy – tak myśleliśmy. Niestety okazało się, że Rysio nie jest leniem, tylko bardzo chorym chłopakiem. Któregoś dnia zauważyliśmy, że Rysio ma bardzo wzdęty brzuszek. W pierwszej chwili podejrzewaliśmy problemy gastryczne. Brzuszek się nie zmniejszał, więc po dwóch dniach udaliśmy się do weterynarza. No i padło podejrzenie - zakaźne zapalenie otrzewnej czyli postępującą, śmiertelna (do niedawna) choroba kotów, wywołana przez koronawirus. Zrobiliśmy wszystkie badania i zaczęliśmy poszukiwania „najlepszego” lekarza. Trafiliśmy do kliniki, w której usłyszeliśmy, że Rysio, to klasyczny przypadek choroby. Udzielono nam dobrej rady, żebyśmy jechali do domu, umilili kotu ostatnie chwile i obserwowali uważnie czy już zaczyna umierać, a wtedy mamy podjechać do najbliższej kliniki i uśpić Rysia. Objawem nadchodzącego zgonu miał być płytki oddech i duszenie spowodowane nagromadzeniem płynu z brzuszka w klatce piersiowej. W rozpaczy pojechaliśmy do domu, nakupiliśmy Rysiowi kocich fastfoodów i płakaliśmy patrząc jak się zajada. W międzyczasie szperaliśmy w sieci i odkryliśmy że jest lekarstwo. Niestety bardzo drogie. Zrobiliśmy dokładny wywiad i dotarliśmy do Pani doktor, która podejmuje się leczenia choroby i to z doskonałymi efektami. Dzięki empatii Pani dr. wizytę mieliśmy już kolejnego dnia po wyroku. Pani doktor dokładnie zbadała Ryszardka i stwierdziła, że jak na swój stan jest w niezłej formie i z pewnością nie wybiera się jeszcze za tęczowy most. Tak więc postanowiliśmy zawalczyć z Ryśkiem o życie. Dzięki wsparciu osób, które przechodzą lub przechodziły przez to samo udało nam się szybko zakupić pierwszą dawkę leku. Chłopak po trzech dniach podawania leku wyraźnie się ożywił, ma niesamowity apetyt i ciekawość otoczenia. Widzę i wierzę, że damy radę. Z tą właśnie dużą wiarą w powodzenie chciałabym zwrócić się do Was o wsparcie.   Leczenie trwa 84 dni i przez 84 dni codziennie o tej samej godzinie podawane są kotu zastrzyki. Koszt terapii różni się w zależności od wagi kota, ponieważ odmierza się odpowiedzią ilość preparatu do masy ciała. U naszego Ryszarda jest to 7.10 kg co daje nam  2,5 ml na jedną iniekcję czyli z jednej ampułki 10 ml. możemy zrobić 4 zastrzyki. Koszt jednej ampułki to 650 zł ☹ Jeśli zamówimy je u producenta, będzie to ok. 500 zł. ale za 7,2 ml.. Zdajemy sobie sprawę, że zwłaszcza w obecnej sytuacji politycznej potrzebujących i bardziej potrzebujących jest mnóstwo. Jednak choroba zaatakowała Rysia w takim a nie innym czasie i nie możemy tego przełożyć. Znam opinie typu „to tylko kot” i nie dyskutuję z nimi. Dla mnie jednak to bezbronne istota, która nie może sama o siebie zadbać, może jedynie liczyć na człowieka i jego wrażliwość na mniejszego brata. Jeśli ktoś z Was chce i może dołożyć grosik do leczenia będziemy bardzo wdzięczni. Jeśli nie, prosimy obdarować Rysia ciepłą myślą.

 

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 62

 
Dane ukryte
0 zł
Zwrócona
 
Dane ukryte
0 zł
Zwrócona
 
Edyta
70 zł
 
Aleksandra
1600 zł
 
Magda S-G
200 zł
 
Dane ukryte
100 zł
 
Jakub Nawałka
1700 zł
 
Dane ukryte
50 zł
 
Renee
210 zł
 
Agata Maciąg- Lebiedzka
ukryta
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!