Potrzebna pomoc na uratowanie koni. Alaska i Śnieżka to dwie klacze. Do niedawna miały właścicieli niestety z powodów osobistych właściciele nie mieli wyjścia i podjęli decyzje o jak najszybszej sprzedaży. Niska cena zaledwie 6 tyś. za obie spowodowała dla nich wielkie niebezpieczeństwo. Cena jaka można uzyskać w ubojni to dwa razy więcej, chyba nie ma potrzeby wyjaśniania co może się stać.

Na dodatek Alaska choruje na astmę, dobra wiadomość jest taka, że da się z tym żyć, wymaga jedynie leczenia.

Jeszcze trzy dni temu nie rozpatrywaliśmy takiego scenariusza, a dziś jesteśmy opiekunami dwóch klaczy Alaski i Śnieżki.

Chcemy wykupić Alaskę i Śnieżkę, stąd nasza zrzutka. Priorytet to zebrać jak najszybciej kwotę na wykup i oddalić czarne scenariusze. Konie miały stajnie dlatego zaraz po wykupie chcemy z zebranych środków tego co zostanie wybudować im bezpieczne i wygodne schronienie, niewielką stajnie z dwoma boksami i miejscem na gromadzenie siana. Obecnie konie stoją pod wiatą ta na nieszczęście po roztopach jest zalana wodą i krótko rzecz ujmując warunki bytowe są beznadziejne.

Sami nie mamy takich środków, więc prośba prosto z serca do Was.

Kochani czy możemy Was prosić o pomoc? 

Teraz trochę pozytywnych wiadomości. Mieszkamy na Warmii i mamy ponad 2 ha ziemi głównie łąki, gdzie konie będą mogły hasać sobie do woli. Mamy Moniówkę dom agroturystyczny. W podziękowaniu możemy Was ugościć na Warmii gdzie osobiście będzie okazja do pobycia z końmi. Możemy Was zaprosić do naszej sauny w ogrodzie, może być adopcja na odległość. Możemy zaprosić Was na obiad. Kulinarnia w Moniówce to nasza mocna strona. Mamy cztery ręce do pracy wielkie serce i nie boimy się obowiązków.

Jesteśmy otwarci na Wasze propozycję. Potrzeb jest wiele ale na każdą formę pomocy jesteśmy otwarci, w zależności co komu w duszy gra. Dla nas najważniejsze jest wykupić Alaskę i Śnieżkę, zbudować i dać im kochający dom tak aby konie były bezpieczne, zdrowe, zadbane i szczęśliwe.