Drodzy Bazarkowicze!

Z początkiem roku ruszyliśmy pełną parą 💪 z kastracjami, adopcjami i pracą z karmicielami, których szanujemy i wspieramy🤝. 

Zgodnie z prawem, właścicielem zwierząt wolnożyjących jest Gmina - i to Gmina za nie odpowiada👍. Jesteśmy ogromnie wdzięczni 🙏 za finansowanie kastracji przez Gminę ale wszyscy musimy mieć świadomość, że to obowiązek Gminy. Opieka weterynaryjna👩‍⚕️, pomoc w dokarmiamiu kotów 🍲, wyłapywanie wałęsających się psów 🐕 -  to obowiązki Gminy. Karmiciele i my - to tylko społeczne darmowe wsparcie. Chcemy działać dalej. RAZEM. Czekamy.

Zwierzęta jednak nie czekają. Ich bezdomność 😿, namnażanie i cierpienie trwa 🙀. Możemy udawać, że tego nie widzimy 🙄 ale trudno przechodzić obojętnie kiedy już wiemy jak pomóc i co zrobić. ROZPACZLIWIE POTRZEBA KASTRACJI ‼️

Mamy nadal u siebie zwierzaki, które znacie z poprzednich zbiórek. To najtrudniejsze kosztowne przypadki:

🐈 Agatka z wiecznym katarem i charczeniem - mamy zaplanowaną operację udrażniania dróg oddechowych

🐈 Maurycy z układem kostnym w rozsypce - przed nim punkcja i ewentualna operacja

🐈 maluchy do adopcji w domu tymczasowym

🐈 i maluchy, które zgłoszone przez ludzi - czekają na wyłapanie oswojenie i adopcję...a robi się już zimno 😢

🐈 zawsze przy okazji łapania maluchów - staramy się złapać i wykastrować mamę kotkę 🐈

To spore koszty 🪙🪙 

Czy zechcecie dalej nam pomagać abyśmy nie musieli całkowicie zawiesić działalności❓ Prosimy 🙏: bawcie się w licytacje i pomóżcie uratować jeszcze parę istnień 🙏