id: st6sa4

Pomoc dla mojej żony i dziecka

Pomoc dla mojej żony i dziecka

Zrzutka została wyłączona przez organizatora
Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 151 523 zrzutki i zebrali 1 196 603 791 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności4

  • JAK PRZEKAZAĆ SMS CHARYTATYWNY Należy wysłać SMS pod numer 75165 otreści POMOC, 7030 (bez nazwiska). Koszt SMSa to 6,15 zł. brutto (kwota zawiera VAT)
    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

Czy kiedykolwiek ktoś z Was znalazł się w sytuacji, w której zastanawiał się jak uratować życie ukochanej żony i nienarodzonego dziecka?

Właśnie stoję w obliczu takiego dramatu.

Mam na imię Kamil. Od ponad 2 lat ja i Ewcia jesteśmy małżeństwem, a od 4 miesięcy wyczekujemy dziecka.

W momencie kiedy większość przyszłych rodziców zastanawia się nad wyborem imienia dla swojej pociechy czy też nad umeblowaniem pokoju, ja rozpaczliwie szukam pomocy w uratowaniu dwóch najważniejszych osób w moim życiu!

2 grudnia tego roku, po tygodniowym pobycie na oddziale ginekologicznym u Ewci zdiagnozowano rdzeniaka IV stopnia. Jeszcze tego samego dnia (w 13-tym tygodniu ciąży) rozpoczęto trwającą 8 godzin operację usuwania guza. Po tygodniu analiz okazało się z czym mamy do czynienia. Dowiedzieliśmy się, że ze względu na rodzaj guza nie ma możliwości przeprowadzenia chemioterapii. Reaguje on jedynie na radioterapię całej głowy i kręgosłupa.

Niestety radioterapia wiąże się z brakiem szans na przeżycie naszego dziecka.

Jest szansa, że uda się ją odłożyć do momentu, aż urodzi się nasz maluszek. Do tego czasu naszą jedyną nadzieją jest medycyna alternatywna połączona z odpowiednią suplementacją. Leczenie, o którym wspominam wymaga niestety dużego nakładu finansowego. Pokrycie jego kosztów jest dla nas trudne tym bardziej, że na chwilę obecną zrezygnowałem z pracy zawodowej, aby zająć się Ewcią, która wymaga całodobowej opieki.

Jesteśmy pełni nadziei, że dzięki tej terapii uratujemy moją pełną chęci do życia żonę, która ma dopiero 25 lat i nasze dziecko.

To moje jedyne marzenie. Mam nadzieję, że całą rodziną będziemy mogli cieszyć się życiem. Bardzo proszę o pomoc!!!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 1677

preloader

Komentarze 83

 
2500 znaków