Dość często dostaje pytania "Długo już fotografujesz?" "A jak to się zaczęło że robisz zdjęcia?" itd. Nigdy nie wiem co mam wtedy odpowiedzieć. Nie ma konkretnej daty od kiedy to się zaczęło. Chciałabym móc odpowiedzieć na te pytania, że gdy miałam 3 latka wzięłam aparat do rąk i już wtedy wiedziałam że to moje życiowe przeznaczenie Jednak nie. Z początkami mojej pasji nie wiąże się żadna wspaniała historia. Jeśli oczekujecie tutaj właśnie takiej historii to zawiedziecie się. Wszystko zaczęło się bardzo zwyczajnie.Pożyczałam od rodziców aparat (Panasonica DMC-FX5i) robiłam zdjęcia wszystkiemu wokoł mnie. Drzewka, zachód, kropla, kwiat itd Jednak czułam już wtedy, że kwiatuszki, kropelki, listki czy inne makrowe sprawy to jest to. Dlatego powoli dorzucałam nieruchome obiekty i zaczęłam fotografować ludzi..Pasja czyli coś co zmienia nasze życie :) chciałabym zakupić sobie nową lustrzankę i fotografować ludzi,niebo , drzewa , jeziora,lasy i wiele innych pięknych widoków... Ja odnalazłam swoją pasję w fotografii, to nie jest takie zwykłe hobby, które jak mówisz trwa miesiąc i mi się znudzi. Zdjęcia robię już od dawna i nie zamierzam przestać. Przede wszystkim to sprawia mi radość i mnie uszczęśliwia :) ZBIERAM NA LEPSZY SPRZĘT FOTOGRAFICZNY,BY SPEŁNIAĆ SIĘ MARZENIOWO-ORAZ ZAWODOWO .