Taki opis posta (ponizej) umiescilam na facebook. Mysle , ze wiecej nie trzeba dodawac. SEDNO SPRAWY JEST TAKIE : BRAKUJE MASECZEK DLA PACJENTOW PRZEWOZONYCH W KARETKACH POGOTOWIA !!!

Teraz, zeby zorganizowac maseczki zorientowalam sie w temacie. Wiem juz gdzie moge kupic material.

Mam tez juz kilka chetnych osob , ktore pomoga w uszyciu maseczek.

Pierwszy material zakupie ze swoich pieniedzy ale zeby uszyc wiecej maseczek potrzebujemy troszke wiecej pieniedzy.

Mam nadzieje , ze ufacie mi na tyle, ze wiecie, ze pieniedzy nie "przehustam". Rozlicze sie z kazdej zakupionej rzeczy - obiecuje .

"Kochani moi znajomi !!! Koleżanka ,która pracuje w pogotowiu napisała dziś post - to mama chlopca ze zdjecia - znanego z posta :) ) i poprosiła o jego udostępnienie i nagłośnienie. Czy jest ktoś ,kto jest w stanie w jakikolwiek sposób pomóc ? Ja włączę się w każdą możliwą pomoc - jeśli tylko będę mogła cokolwiek zrobić .

Przeczytajcie i pomyslcie , czy możemy coś zorganizować :

"Dziewczynki moje kochane pytałyście czy potrzebuje pomocy? Bardzo wam za to dziękuję jesteście kochane i macie wielkie serduszka????Dzisiaj dostałam informację, że są potrzebne maseczki dla pacjentów pogotowia ratunkowego. Jesteście super dziewczyny i wiele możecie dlatego proszę o pomoc w ponownym nagłośnieniu tematu. A pozostałych znajomych proszę o udostępnienie postu i pomoc tym razem dla was naszych potencjalnych pacjentów."