Kochani,

Zwracamy się do wszystkich z Was z ogromną prośba o pomoc.

Ci ,którzy nas znają,

Ci , którzy nas poznali dość niedawno to wiedzą że nasza mama jest dobrym wrażliwym człowiekiem, już wiele lat zajmuje się gospodarstwem ma krowy i kury.

A konkretniej można było u nas zakupić swojskie wyroby tj. mleko ,sery, masło które robiła codziennie i na zamówienie, a także jajka.

Zawsze to my pomagaliśmy jak tylko mogliśmy ale teraz to my prosimy o pomoc.

W przeciągu tygodnia Nasza mama straciła wszystko na co pracowała przez lata.Caly swój życiowy dorobek .

Straciła cały swój dochód.

Straciła swoje zwierzęta (krowy ) to tak jakby stracić swoje ukochane dziecko. Straciła swój "codzienny chleb".

Dzięki produktom które sprzedawała miała za co żyć i za co kupić leki bo tak jak każdy z nas ma swoje problemy zdrowotne ale mimo to dawała sobie świetnie radę , nigdy nie narzekała na swoje samopoczucie.

Gospodarstwo to całe jej życie.

Do tej pory radziła sobie bardzo dobrze i nigdy nie prosiła nikogo o pomoc,

Serce nam pęka jak widzimy jej łzy. 💔🥺

Jak można być tak podlym człowiekiem aby pozbawić drugą osobę jej jedynego źródła utrzymania.?!😭

Codziennie rano miło było patrzeć jak z uśmiechem szykowała mleko ,sery ,dla swoich stałych i nowych klientów którzy zawsze do nas wracali a my mogliśmy to wszystko im dostarczać. Cieszyła się z każdego zarobionego grosza i z każdej odłożonej złotówki ,bo tak jak każdy miała plany. W tym momencie te plany nie zostaną już zrealizowane.

Te zwierzęta sprawialy jej wiele radości i miała wiele chęci do życia.

Dziś już nie ma uśmiechu, są tylko łzy bo ktoś nam tą możliwość odebrał.

Nie wiemy jaka była przyczyna tego co się stało, jeszcze nie możemy w to wszystko uwierzyć ale staniemy na głowie żeby to wszystko wyjaśnić. To wszystko co nas spotkało działo się nocą. Wiemy , że nie zostawimy tak tego .

Naszych krów już nie ma. Zostały okrutnie potraktowane (pobite,skatowane z licznymi ranami , po tym już się nie podniosły.)

Ale dziś prosimy o pomoc , o mała cegiełkę w "odbudowaniu" naszego gospodarstwa nasze oszczędności które posiadamy to kropla w morzu , chcemy odkupić to co zostało nam odebrane czyli krowy.

Wiemy ,że chcemy dalej się tym zajmować i aby móc dalej dostarczać te wszystkie produkty do naszych klientów.

Bo tak jak i naszej mamie nam też to sprawiało wiele satysfakcji. A WY jako odbiorcy mieliście codziennie świeże i smaczne wiejskie produkty, bo wszyscy wiedzą że w sklepie to nie to samo.

Bardzo prosimy o pomoc. Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę to wiele dla nas znaczy. Prosimy pomòż nam stanąć na nogi po tym "upadku"😔😔😔

Jeśli nie możesz pomóc, udostępnij.

Z góry dziękujemy za każde okazane ❤️