Witam serdecznie.Mam na imię Piotr i jestem doradcą prawnym.Prowadzę swoje biuro. Pandemia koronawirusa bardzo negatywnie wpłynęła na moje życie, tak jak chyba u większości ludzi.Starałem się szukać dodatkowej pracy ,jednak w tym okresie bardzo ciężko było coś znaleźć i niestety nikt się nie odezwał w sprawie pracy. Ponadto inne płatności też muszę uregulować.Pomagam również w wielu wolontariatach w Lublinie.Myślę,że każda okazana dobroć kiedyś wraca.Bardzo proszę o wsparcie. Za dwa dni grozi mi eksmisja z mieszkania, jeśli nie zapłacę pieniędzy za wynajem.Pieniądze nie są najważniejsze w życiu,ale właściciel mieszkania tego nie rozumie.Przez cały miesiąc lipiec nie mogłem znaleźć pracy przez tą epidemie. Będę wdzięczny za każdą złotówke. Nie mogę liczyć na pomoc rodziny, gdyż mama sama ma ciężko, a ojciec się mną nigdy nie interesował. Ponadto kiedyś moja niedoszła narzeczona wzięła na mnie pożyczkę, którą muszę spłacać.