W marcu wskutek rosnącej cenzury zmieniliśmy nazwę i jednocześnie powolalismy do życia Warszawski Bunt bywało ciężko, jednak mieliśmy swoje wytyczone cele.

Dziś stajemy się coraz bardziej rozpoznawalni, widoczni a nasze działania przynoszą skutek, z jednej strony nas to motywuje i zobowiązuje a z drugiej chwilami przeraża...

Dziękujemy Wam za zaufanie, coraz większy odzew i chęć wspólnego działania!!!

Wiedzieliśmy również, że przyjdzie ten moment, kiedy to po raz kolejny będziemy Was musieli poprosić o wsparcie naszych działań finansowo...

Powiem Wam, jak mają się sprawy:

Jesteśmy zwykłymi ludźmi, większość z nas ma rodziny, wszyscy pracujemy na codzień w różnych zawodach.

Im więcej działań, tym mniej pracy.

Im mniej pracy, tym mniej kapitału.

Rozganizowanie wydarzeń, to koszty:

Ulotek.

Nagłośnienia.

Promocji wydarzenia.

Mówiąc szczerze i otwarcie: wydarzenie 12 lipca na Patelni, zostało sfinansowane bezpośrednio z "z naszych kieszeni" gdyż koncepcja była "szalona", ale czego nie robi się w trosce zwłaszcza o dzieci- naszą przyszłość.

Chcemy kreować więcej działań, nie tylko w w Warszawie - chcemy zapewnić support innym grupom, w innych miastach.

Chcemy zapraszać, jeszcze więcej gości- przeciągnąć wydarzenia w czasie.

Chcemy postawić na merytorykę, która trafi do ludzi - zwłaszcza do rodziców, wszelkimi sposobami, ponieważ czas ucieka...

Jeśli jesteście w stanie nam zaufać, wesprzeć nas w tej trudnej walce, będziemy zobowiązani - gwarantujemy comiesięczne rozliczenia funduszy.

Można będzie ja znaleźć na grupie Warszawski Bunt