Witajcie, nazywam się Mateusz i chcę razem z Wami zrobić coś mega dobrego !! :)

Gosia i Jan Baran potrzebują naszej pomocy. Są małżeństwem od 10 lat. Są osobami skromnymi, po przejściach i bez nałogów. Mają wielkie serce dla swoich 3 psów i 2 kotów, które zostały przez nich uratowane przed krzywdą ludzką. Zwierzaki mają kochanych właścicieli, ale ich dom wymaga remontu. Los sprawił, że nie mają nawet wsparcia od rodziny. Teraz Gosia i Jan potrzebują od Nas wielkiego serca. Sami wiele nie mają, żyją z renty. Gosia cierpi na mózgowe porażenie dziecięce czterokończynowe spastyczne. Jest po operacji biodra. W przyszłości może potrzebować endoprotezę. Jej schorzenie nie pozwala na normalne funkcjonowanie. Jan ma 3 grupę inwalidzką. Wspólnie zbierzmy pieniądze na remont ich domu. 

Pieniądze zostaną przeznaczone na odnowienie pomieszczeń - pomalowanie ścian, zrobienie wylewki, położenie paneli i płytek, wymiana 3 okien, wstawienie nowych drzwi i futryn, wymiana wanny i toalety. Wymiany wymaga też nowy piec w kotłowni na ten ekologiczny. Zakup nowych mebli i wyposażenia. Jeśli środki zostaną, to postaramy się ocieplić ich dom. Oczywiście pieski i kotki dostaną legowiska i zabawki. Zostanie zakupiona karma i preparaty lecznicze - odrobaczenie, pchły i kleszcze. Kotka zostanie wysterylizowana.

Gosię i Jana poznałem na jednej z grup "psy to moja rodzina" na facebook'u. Od razu zauważyłem, że żyją w złych warunkach, ale jednocześnie widać było jak wielkie "serducho" mają do swoich zwierzaków. To mnie urzekło. Wraz z kilkoma osobami wysłaliśmy karmę i potrzebne rzeczy. Nawiązałem kontakt online. Podczas jednej z rozmów Gosi trudno było przyznać się do ich złej sytuacji. Opowiadając płakała. Nie prosiła o wiele. Chciała tylko karmę dla zwierzaków i zabawki, bo są dla nich najważniejsze. Wiedziałem już, że mają wielkie serce do zwierząt. Choć kiedyś zostali skrzywdzeni przez rodzinę, a ich dom został pod ich nieobecność okradziony i zdewastowany. 

Postanowiłem ich odwiedzić. Okazało się, że mieszkają nie daleko mnie. Pochodzą z jednej z podkarpackich wiosek. Jak wielka radość mnie ogarnęła, gdy zobaczyłem na własne oczy jak dobrymi są ludźmi, a pieski i kotki są z nimi szczęśliwe. Dlatego tak bardzo chcę im pomóc przez tą zbiórkę. Proszę Was o wpłaty lub o udostępnianie linku. Gosia i Jan okazują miłość tak jak potrafią - teraz MY podziękujmy im za to. Cytując słowa Gosi - "jeśli jest się dobrym dla zwierzaków, to ma się serce i do ludzi". Są osobami pogodnymi i każdego dnia uśmiechają się z nadzieją na lepsze jutro. Siłę do życia dają im Brutus, Archi,

Jasmine, Mustafa i Ketty. Okazuje się, że przez mały uczynek można zrobić wielkie rzeczy na tym świecie :)

Jan zadeklarował, że większość remontu zrobi sam. Specjaliści będą potrzebni do wymiany okien, pieca w kotłowni i zrobienia wylewki. Wszelkie wydatki zostaną udokumentowane. Jeśli ktoś chciałby pomóc w inny sposób zapraszam do kontaktu telefonicznego +48727943104

Na facebook'u została założona grupa dotycząca zbiórki. Można być tam na bieżąco z sytuacją i zobaczyć więcej zdjęć.

Nazwa grupy: Gosia i Jan - zbiórka na remont domu https://www.facebook.com/groups/4615683565111758/