2 miesięczna rehabilitacja +wózek inwalidzki
2 miesięczna rehabilitacja +wózek inwalidzki
Nasi użytkownicy założyli 1 232 043 zrzutki i zebrali 1 365 966 665 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Witajcie,
Dziękuję, że chcecie poznać moją historię.
Jestem Ewelina obecnie mam 29 lat. Moje problemy zdrowotne pojawiły się już w wieku 15 lat, kiedy to miałam pierwszą operację kolana. Od tego czasu mój stan uległ znacznemu pogorszeniu.
W 2016r podczas przeprowadzonego znieczulenia w kręgosłup został porażony "Ogon koński", w wyniku którego wystąpiły poważne powikłania m.in
- nietrzymanie moczu oraz kału,
-całkowity brak czucia okolicy urogenitalnej,
-przewlekły i piekący ból pośladków,
- osłabienie lewej kończyny dolnej.
Pomimo pogarszającego się stanu zdrowia nadal poruszałam się w ortezie za pomocą kul.
Kolejne zabiegi przyczyniły się do powstania przewlekłych bóli. Chcąc odzyskać trochę normalności zostałam skierowana do Poradni Leczenia Bólu. W 2020r została podjęta decyzja o wszczepieniu mi przeciwbólowego stymulatora rdzenia. Niestety niecałe pół roku później stymulator przemieścił się z kręgosłupa lędźwiowego do szyjnego. W związku z tym potrzebna była natychmiastowa operacja w celu usunięcia go. Rok później podjęto kolejną próbę wszczepienia stymulatora, tym razem z baterią na boku. Ta radość również nie trwała długo. Pojawił się okropny ból w miejscu wszczepienia baterii (usg wykazało stan zapalny, zbierający się płyn) lekarze podjęli decyzję o zrewidowaniu tego miejsca oraz okolicy lędźwiowej.
Kilka dni po przeprowadzonej operacji pojawiła się gorączka, a za nią Sepsa. Po ustabilizowaniu mojego stanu zdrowia trzeba było ponownie usunąć stymulator i baterie (posiewy z krwi oraz baterii wykazały tę samą bakterie).
Po operacji usunięcia elektrody doszło do udaru rdzenia kręgowego na poziomie th10. Straciłam władze w nogach (prawa noga jest bardzo słaba ale mogę nią trochę ruszać) oraz czucie od pasa w dół. Walczę z nawracającymi infekcjami w drogach moczowych wywoływanych przez cewnik, zakrzepica oraz pojawiająca się spastyka w lewej nodze. Obecnie przebywam już 4 miesiąc w szpitalu. Po wyjściu czeka mnie kolejna walka o samodzielne funkcjonowanie.
Pomimo wszystkich dolegliwości, miesięcy które spędziłam w szpitalach nie poddaje się, wierzę że z czasem stanę na nogi!!! Żeby to marzenie mogło się spełnić będę potrzebowała waszej pomocy.
Koszty niezbędnej rehabilitacji przewyższają moje możliwości. Miesięczny koszt w ośrodku rehabilitacyjnym wacha się w przedziale 20-22tys.
Zanim jednak podejmę tą walkę czeka mnie życie codzienne którego się muszę na nowo nauczyć, aby być bardziej samodzielna potrzebna jest wymiana wózka inwalidzkiego którego koszt wynosi około 8-10 tys.
Będę wdzięczna za każdą pomoc finansową bez której nie poradzę sobie w dalszym powrocie do zdrowia:)
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Dobra robotę robicie
❤️
Dużo zdrówka!
❤
Magda i Marta
❤
Trzymaj się Ewelina!
❤
Licytacja artystyczna
❤️