Konieczna Amputacja Obu Piersi
Konieczna Amputacja Obu Piersi
Nasi użytkownicy założyli 1 231 439 zrzutek i zebrali 1 363 958 196 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Pod koniec marca 2024r. ropa zrobiła przetokę w mojej piersi.
Chirurg zdiagnozował ropień piersi ujęty jako zapalenie tkanki łącznej tułowia.
Pomimo, że samej ropy z treścią kaszowatą było w sumie ok. 0,7 litra, to zapalenie przebiegało bezobjawowo do momentu powstania przetoki.
Żadnego bólu, żadnych zmian skórnych, żadnych do tamtej pory wycieków ropy.
A ponieważ sama ropa była głębiej ulokowana oraz wypełniała miejsce zniszczonych przez nią gruczołów, pierś praktycznie była nie powiększona.
Nieco wcześniej byłam u dwóch ginekologów w innej sprawie i oni również badając piersi nie wyczuli nic niepokojącego.
W wymazie z pobranej próbki ropy wykryto gronkowca.
Leczenie jest bardzo utrudnione, ponieważ ropa jest mocno otorbiona i antybiotykoterapie niewiele pomogły.
W maju z przetoki znowu wypłynęła ropa.
Na początku października chirurdzy ogólni i onkologiczni doszli do wniosku, że ze względu na wielkość guzów, które powstały ze zniszczonych przez ropę gruczołów piersiowych oraz brak możliwości innego leczenia stanu zapalnego wywołanego prawdopodobnie gronkowcem, konieczna jest amputacja obu piersi, czyszczenie z ropy zainfekowanych miejsc oraz rekonstrukcję piersi.
Jednak sami nie chcą się podjąć tej operacji ze względu na jej trudny charakter i towarzyszące przewlekłe zapalenie.
Wszyscy kierują mnie do chirurga onkologa, który też specjalizuje się w operacjach plastycznych, gdyż oni często mają do czynienia z podobnymi zapaleniami.
Niestety, wszyscy lekarze stwierdzili, że m.in. ze względu na to, że nie są to guzy złośliwe, to w moim przypadku nie da się tej operacji i rekonstrukcji tak zakwalifikować, by można ją było zrefundować z NFZ.
Koszt samej operacji - jeśli byłaby to tylko jedna operacja - to ok. 40 tyś zł.
Jeśli wystąpi infekcja, co bardzo często się zdarza (aż w 50% przypadków) potrzebna będzie natychmiast druga operacja, której koszt to min. 20 tyś. zł.
Do tego dochodzą koszty długiej i także drogiej rehabilitacji, a także okres min. 3 miesięcy, po operacji, w których nie będę mogła pracować i zarabiać.
W przypadku infekcji i związanej z nią drugiej operacji okres ten przedłuża się do min. 6 miesięcy bez pracy.
Prowadzę maleńką firmę sprzątającą, w której pracuję fizycznie razem z mężem, więc świadczenie z ZUS-u będzie niewielkie i nie pokryje nawet kosztów wynajęcia pracownika, który mnie zastąpi.
Z odłożonych pieniędzy niestety nie uda mi się opłacić wszystkich niezbędnych kosztów związanych z operacją, rehabilitacją i okresem rekonwalescencji.
Szczególnie boję się sytuacji, w której ze względu na infekcję niezbędna byłaby druga operacja.
I chociaż bardzo trudno i wstyd mi prosić o Państwa pomoc, ponieważ wiem, że tak wiele osób zmaga się z dużo cięższymi chorobami, to jednak bez Państwa pomocy nie dam sobie rady z moją także bardzo poważną chorobą.
Będę bardzo wdzięczna za jakiekolwiek nawet najdrobniejsze wsparcie.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Kochana Beniu, bardzo ci współczujemy! Jesteśmy jednak pewni, że razem z Tomkiem przekonacie się teraz jeszcze bardziej o tym, czym jest "moc wykraczająca poza to, co normalne". Kochamy was.