Dzieci z domów dziecka, jak każde inne, mają swoje marzenia. Zróbmy tak, żeby jak najwięcej z tych marzeń spełnić przy okazji Dnia Dziecka. Sprawdźmy jaką siłę ma nasza sieć kontaktów na #LinkedIn i jaką się sprawczą mają nasi znajomi.

Skąd taki pomysł? Regularnie odwiedzam stronę:

https://www.domydziecka.org/index.php?url=potrzebujemy_pomocy&page=1&district=0&type=0&date=0&category=11

i zawsze, gdy tylko mogę spełniam (w miarę anonimowo) wybrane marzenia. Czytając to, czego pragną dzieci serce mi mięknie. Czasem są to rzeczy duże i ważne (i drogie), a czasem są to małe, ale jakże ważne marzenia, które łatwo spełnić. Każdy z nas może dziś przyczynić się do realizacji tych marzeń. Dzień Dziecka to doskonała okazja, żeby to zrobić.

Zresztą sprawdź co tam jest na liście i zobacz, czy to jest akcja, który chcesz wesprzeć. Według mnie jest warta uwagi i zaangażowania. Czasem wśród marzeń jest pluszak, przytulanka, mała zabawka, czasem postać z ulubionego serialu, czasem pościel, piłka, torba. To wszystko są ważne rzeczy dla tych dzieci. Możemy im sprawić radość i zrobić to na dużą skalę!

Chętnie sam kupiłbym te wszystkie rzeczy. Jak policzyliśmy potrzebujemy 75’000+ pln żeby wszystkie marzenia zrealizować. Nie mam takich pieniędzy i w sumie nie o to chodzi, żebym sam to zrobił. Więc może zrobimy to razem? Każdy z nas na #LinkedInPolska dorzuci tyle, ile może i zobaczymy do jakiego poziomu jesteśmy w stanie razem dojechać?

Zróbmy tak, żeby jak najwięcej z tych dzieciaków poczuło prawdziwą radość i zaskoczenie w Dzień Dziecka otrzymując swój wymarzony prezent od nas - od ludzi na #LinkedIn w Polsce.

Co się będzie działo? Zbieramy pieniądze do wspólnego budżetu. I potem w zależności od kwoty dzielimy zebraną kwotę na prezenty. Długo myśleliśmy nad podziałem i jak go zorganizować. Wybraliśmy najprostsze rozwiązanie:

a) zbierzemy mniej niż 10’000 pln – będziemy kupować prezenty od najmniejszego (najniższa cena) dla każdej placówki. Chodzi o to, żeby jak najwięcej dzieciaków w jak największej liczbie placówek dostało prezenty.

b) zbierzemy więcej niż 10’000 pln – dokładnie tak samo dzielimy prezenty, tylko na o wiele większą skalę! Więcej uśmiechów na twarzach dzieci i radości z otwierania prezentów.

c) zbierzemy więcej niż 75’000+ pln – będziemy w stanie zrealizować marzenia wszystkich dzieci, które są zapisane na tej liście! Wyobrażasz to sobie tę radość? :)

Mamy przygotowane pełne zestawienia (do wglądu), w którym są wypisane wszystkie marzenia i ich estymowany koszt. Być może zbierzemy nawet więcej niż ta kwota i będziemy mogli dodatkowo wesprzeć dzieci np. edukacyjnie albo na wakacje.

Na dzisiaj mamy 163 prezenty - marzenia do zrealizowania. Od bardzo małych typu maskotka, słodycze, zestaw magnesów, hulajnoga aż po większe np. trampolina, rower, drewniany plac zabaw i pianino. Jest też np. prośba o kurs na prawo jazdy. Sprawdź na stronie https://www.domydziecka.org/ o czym marzą dzieci.

Logistycznie całość ogarniam ja i moja asystentka. Jesteśmy gotowi, żeby szybko kupić prezenty i dostarczyć je do wybranych rodzinnych domów dziecka. Firmy kurierskie działają bardzo sprawnie. Mamy czas na zakupy do niedzieli. W poniedziałek wyjeżdżają kurierzy z prezentami. Oczywiście i po tym terminie będziemy wspierać dzieci i realizować ich marzenia, jeśli środki nadal będą spływać.

W trakcie całej akcji będziemy na bieżąco informować o jej postępach. Po oczywiście pokażemy efekty i rozliczymy pieniądze. Ja biorę na siebie obsługę tego projektu (pro-bono) i pokrywam dodatkowo koszty pracy asystentki. Więc każda złotówka, którą wpłacicie będzie przekazana w formie prezentów dzieciakom.

Zróbmy razem coś wyjątkowego, w tym czasie. Zróbmy coś więcej niż tylko like, komentarz i udostępnienie. Pokażmy prawdziwą jakość i siłę dobrej sieci kontaktów.

Życzę Tobie dużo oksytocyny w organizmie przy wsparciu tej akcji i liczę na dziką radość u dzieciaków, gdy otrzymają swoje wymarzone prezenty.

Ave!

Piotr