Inka to jeden z wielu psiaków z naszej interwencji... uratowana ze strasznych warunków, niestety - chora :( Długa, wnikliwa diagnostyka doprowadziła nas do trudnego punktu i trudnej decyzji. Żeby Inka mogła żyć musimy usunąć jej woreczek żółciowy, który jest jak tykająca bomba... w każdej chwili może pęknąć. Co wtedy? :( Inka umiera... Nie ma trzeciego wyjścia ani innego scenariusza. Jeżeli nie wykonamy zabiegu to dni Inki są policzone, bo woreczek żółciowy może pęknąć w każdej chwili...

Zabieg zaplanowany jest na 18.08., w przyszłym tygodniu. Gdy usłyszeliśmy koszt wraz ze wszystkimi badaniami i opieką pooperacyjną nogi nam się ugięły. Prawie 5000,00 zł :( Tyle kosztuje życie Inki... wybór zdaje się być prosty, lecz obarczony takimi kosztami jest jednocześnie bardzo trudny... bo sami im nie podołamy. Pod naszą opieką przebywa zbyt wiele chorych zwierzaków, a koszty? Koszty już dawno przerastają nasze możliwości :( Nie sądziliśmy, że stan Inki jest tak poważny i ta wiadomość... ta wiadomość nas dobiła :( Ale nie wyobrażamy sobie aby odwołać zabieg i czekać licząc dni... jeżeli Inka może żyć :(

TOZ Szczecin, ul. Beyzyma 17, 70-391 Szczecin

63 1020 4795 0000 9402 0103 5419

"dla Inki"

BLIK: 503912346

PayPal: [email protected]

Dziękujemy... za każdą pomoc!