Witam serdecznie. Dziękuję za tak wielką pomoc i za wasze wielkie serca. Jak już część moich znajomych wie, że 14 listopada jadę już na operacje. Powiem szczerze ,że już stresuje się ale wiem że wszystko będzie dobrze. W miarę sił będę Was informowała o moim stanie zdrowia i moim przebiegu choroby. Dziękuję jeszcze raz za wsparcie. Każda złotówka się liczy. Pozdrawiam Serdecznie 😘❤️🤗

Jak już większość naszych przyjaciół i znajomych wie, Justyna, moja siostra, dowiedziała się 26 maja, że ma nowotwór złośliwy żołądka.

Justyna jest po serii badań i wizyt z onkologami.

Plan leczenia jest już podjęty i 11 sierpnia zacznie się pierwsza chemioterapia, po której czeka Justynę operacja wycięcia żołądka i wtedy kolejna chemioterapia.

Moja siostra jest silną osobą, a siłę walki z rakiem daje jej 9 letnia córeczka, którą sama wychowuje.

Nikt z nas nie mógłby przewidzieć i zabezpieczyć się na taką tragedię.

Justyna potrzebuje finansowego wsparcia, aby chociaż w ten sposób odciążyć jej stres i strach, który pojawił się wraz z chorobą.

Dojazdy do lekarzy i szpitali są bardzo drogie, a wydatki będą się jeszcze bardziej nasilać podczas długiego leczenia.

Pomóżmy Justynie w tej walce dając jej małe wytchnienie- aby mogła przestać martwić się przynajmniej finansami. Będziemy wdzięczni za każdą okazaną pomoc.

Wiem, że w dzisiejszych czasach większości z nas pod względem finansowym jest trudno. Dlatego jeżeli nie możecie wesprzeć mojej zbiórki, a trafiliście na mój apel, to wyślijcie, choć drobną myśl, modlitwę, uśmiech lub udostepnijcie moją prośbę.