W drodze do pełnosprawności 

Aniela Rutkowska od zawsze była silną i bardzo żywiołową kobietą. W wieku 68 lat z oddaniem poświęcają się opiece nad dziewięciorgiem swoich wnucząt, angażowała się w życie lokalnej społeczności, a wieczorami dorabiała do niewielkiej emerytury ciężko pracując w jednej z restauracji. 

Uwielbiała wszelkiego rodzaju wycieczki i czas spędzony w gronie najbliższych. Niestety, jeden dzień zmienił wszystko

.

Diagnoza zmroziła nam wszystkim krew w żyłach: Udar niedokrwienny lewej półkuli mózgu, który doprowadził on do afazji ruchowej dużego stopnia i niedowładu połowiczego prawostronnego. Aniela zatem jest w stanie wymówić jedynie pojedyncze sylaby i wymaga całodobowej opieki. Cierpi również na nadciśnienie tętnicze, hipercholesterolemię, oraz chorobę zwyrodnieniową kręgosłupa. Podstawowe leki, rehabilitacja, czy opieka neurologopedyczna są tutaj niezbędne, a każdy dzień zwłoki oddala ją od szansy odzyskania sprawności. 

Aniela Rutkowska jest nie tylko oddaną matką i babcią. Jest naszą przyjaciółką, najlepszym wsparciem w trudnych chwilach. Nie ważne, czy chodziło o opiekę nad chorą wnuczką, czy udzielenie wsparcia finansowego - nigdy nie odmawiała nikomu pomocy. Teraz nasza kolej, aby jej pomóc. Jednak mamy świadomość, że bez wsparcia finansowego będzie to bardzo trudne. Na samo miejsce w ośrodku rehabilitacyjnym czeka się długo, a czas jest tutaj niezwykle cenny. Chcemy jedynie wspólnymi siłami sprawić, by na nowo mogła korzystać z życia, dzielić z nami smutki i radości. Dlatego też prosimy o pomoc. W końcu każdy z nas ma w swoim życiu kogoś dla kogo poświęciłby wszystko