Hej wszystkim!

Mam na imię Ernest, mam 24 lata i jestem transpłciowym mężczyzną. Nie lubię prosić o pomoc aczkolwiek wiem, że w końcu takowa by się przydała. Potrzebuję jakichkolwiek oszczędności na dobry start, planuję wyprowadzkę z rodzinnego domu. W mojej okolicy niestety ciężko o jakąkolwiek pracę, nie mam też żadnego dojazdu do miasta, żeby tam móc czegoś znaleźć. Zbieram fundusze z czego mogę, a każda złotówka dałaby mi nadzieję, że jednak wyprowadzka może się udać.

Mieszkam z babcią i wujostwem, każdy na coś choruje, przez kilka lat od skończenia nauki w technikum pomagałem im i wspierałem, sam przez to też częściowo podupadłem na zdrowiu psychicznym. Lekarze sami wspominali, że to nie jest dobre środowisko dla młodego człowieka, że przydałoby się coś zmienić. Po rozmowach z rodziną doszliśmy do porozumienia, to dobry pomysł i dobry czas na to żebym zaczął swoje życie gdzieś indziej. Tym bardziej, że o mojej transpłciowości wie tylko mama, która nie chce żeby reszta rodziny się dowiedziała, a przynajmniej póki co. Mam chłopaka w okolicach Wrocławia, który studiuje, sam niedawno znalazł pracę i powoli zaczyna zarabiać, chciałbym móc z nim zamieszkać, ale nie chcę się czuć jak pasożyt, tak jak przez wiele lat już się czuję.

Liczę na nawet najmniejsze wsparcie i dziękuję za każde jakie się pojawi. Ściskam mocno i miłego dnia mordeczki.