Nowe Mieszkanie - Nowe Życie
Nowe Mieszkanie - Nowe Życie
Nasi użytkownicy założyli 1 252 338 zrzutek i zebrali 1 422 639 773 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Cześć. Nie wiem czy ktokolwiek tu zajrzy, czy ktokolwiek chociaż minimalnie się zlituje, ale nawet jeśli tak się nie stanie, to będę wiedziała, że próbowałam.
Gdyby to była kwestia wyłącznie mojej osoby to moje mało optymistyczne podejście wybiłoby mi z głowy ten pomysł, jednak nic nie pcha do działania tak mocno jak szczera miłość. A czy jakakolwiek może być większa i prawdziwsza od tej siostrzanej? Nie dla mnie.
Około dwóch miesięcy temu moja siostrzyczka została odebrana rodzicom i umieszczona w Domu Dziecka. Wiem jak wyglądają takie placówki, mimo wszystko obydwie mamy świadomość tego, że jest to dla niej o stokroć lepsze miejsce od rodzinnego domu. Dodam, że przeniesienie się tam było jej samodzielną decyzją. Moja 14-letnia siostra nie uprzedzając nikogo zorganizowała interwencję podczas której po raz pierwszy i ostatni odważyła się powiedzieć rodzicom dlaczego podjęła taką, a nie inną decyzję. Zrobiła coś na co mi zawsze brakowało odwagi - przerwała zniekształcanie jej młodziutkiej dojrzewającej osobowości odchodząc od czegoś, czego nawet wspólnymi siłami nie mogłyśmy zmienić. Niejednokrotnie odrywałyśmy się razem od tego lęku, stresu i niepewności razem planując i marząc o wspólnym, niezależnym i przede wszystkim bezpiecznym życiu.
Możliwość podarowania jej tego byłaby dla mnie największym prezentem na świecie
Dziś mam już prawie 19 lat, ale uczę się życia od początku, bo tak naprawdę wychowało mnie uzależnienie, które na początku było czystym wołaniem o pomoc, a później zamieniło się w destrukcyjne przekleństwo... Straciłam przyjaciół, szacunek do siebie, ambicje, dach nad głową, a prawie i życie. Czekając na kogoś kto weźmie mnie za rękę, da uczucie, wsparcie, pokaże drogę i zrozumienie minęło mi parę zmarnowanych lat życia, ale znalazłam anioła stróża, który dał mi siłę do bycia prawdziwym, godnym człowiekiem.
Otrzymałam pomoc, jednak dalej jest mi nadal daleko do samodzielnego stanięcia na nogi.
Mieszkając nadal w domu rodzinnym kontynuuję leczenie, rozwijam pasję, za rok piszę maturę i marzę o uczelni.
lecz póki co chcę dołożyć wszelkich starań, by dać warunki mojej siostrze na to, by miała w końcu swoje bezpieczne miejsce do którego może być zawsze pewna, by nie musiała nieustannie zaprzątać sobie głowy tym gdzie pójdzie, gdy ukończy 18 lat. Moim celem jest uzbieranie pieniążków na około 3 - miesięczne utrzymanie się w Warszawie (z małym zapasem bezpieczeństwa "w razie W"), bo moim zdaniem jest to bezpieczny okres, by z pewnością zdążyć uniezależnić się finansowo (niestety obecnie mieszkam w mieście o jednym z największych w kraju odsetek bezrobocia, a mimo życia na co dzień w domu rodziców, to w tej kwestii jestem zdana na siebie).
Do tej pory i w międzyczasie przeznaczę środki na paczki do placówki (jedzenie, ubrania, niezbędne kosmetyki, kieszonkowe) - Jeśli udałoby się, byłabym najszczęśliwsza na świecie mogąc zabierać siostrę na przepustki i wakacje do prawdziwego domu i zacząć oprowadzać ją po mieście w którym któregoś dnia spełnią się nasze marzenia o już wspólnym niezależnym życiu.
Dziękujemy z góry za każdy grosik!
Twoja złotówka to nasza nadzieja :)

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Oferty/licytacje 1
Kupuj, Wspieraj.
Kupuj, Wspieraj. Czytaj więcej
Organizatora:
75 zł