Hej wszystkim,

Zwracam się do was z ogromną prośbą w pomocy leczenia mojej ukochanej Iskry. Jest ona ze mną już od ponad 9 lat (sama ma 11 i dwa miesiące). Adoptowałem ją z Fundacji Północniaki w lipcu 2016 roku. Jest ze mną nierozerwalnie od tamtego czasu, towarzyszy mi zawsze - na wakacjach, w pracy (część moich klientów mogła ją poznać osobiście), podczas wielu przeprowadzek kiedy szukaliśmy dla siebie miejsca na ziemi. Dwa i pół miesiąca temu przeprowadziliśmy się do Niemiec żeby szukać lepszego życia i stanąć jakoś na nogi z finansami.

Niestety realia okazały się dosyć trudne i nie mogłem znaleźć pracy przez dwa miesiące, wszystkie oszczędności poszły na życie. W zeszłym tygodniu przyjechaliśmy do Polski - Iskra podupadła na zdrowiu i i trzeba było zrobić kosztowną diagnostykę na którą nas nie stać.

Okazało się, że na wątrobie ma ogromnego gruczolaka (ponad 15cm średnicy). (Przed wyprowadzką robiłem Iskrze komplet badań, profilaktycznie i nic nie wskazywało na taką diagnozę).

Iskra prawie nic nie je bo guz uciska jej żołądek, nerki itd. Od ponad tygodnia jest na kroplówkach

Do tej pory zapożyczyliśmy się na około:

kroplowki, biopsja, wizyty - 1800zł

tomografia komputerowa - 2200zł

Czekamy na wyniki badań tomografii i potwierdzenie daty i ceny operacji oraz leczenia po operacji.

Dokładne koszta i faktury będę mógł przedstawić tutaj po najbliższym weekendzie - 21.07.2025 wieczorem

Guz jest operacyjny i rokowania są całkiem niezłe, ale pies jest bardzo słaby (brak apetytu) i potrzebujemy jak najszybciej ją operować. Koszty operacji też będę znał po weekendzie, ale obstawiamy conajmniej 4000-5000zł.

Z góry bardzo dziękuję każdemu za nawet najbardziej symboliczną wpłatę

Aleksander&Olga i przede wszystkim Iskra