Lada dzień będę miał 40 lat! Dumając nad tym symbolicznym życiowym momentem wpadłem na pewien pomysł...

Jak część z Was wie, w tym roku wraz ze wspaniałą ekipą Lata do Kwadratu organizujemy na Warmii wczasy dla dzieciaków. Część z nich (dokładnie piątka) pojedzie na nasz obóz w ramach stypendium - są to dzieci, które miałem szczęście poznać pracując w szkole przy Pogotowiu Opiekuńczym. I o ile udało się pozyskać środki na pobyt tych dzieci na wakacjach, to zapomniałem, że jeszcze muszą jakoś tam dojechać. A wynajęcie busa w lato to nie jest taka tania sprawa. Poza tym pojawiły się dodatkowe nieprzewidziane małe wydatki na ekwipunek dla naszych stypendystów i stypendystek (kalosze, latarki, śpiwory).

Dlatego chciałbym prosić wszystkie dobre dusze: jeśli chcecie w piękny sposób celebrować ze mną urodziny, sprawić mi najlepszy urodzinowy prezent, a jednocześnie wesprzeć realizację dobrej idei, to możecie dać temu wyraz uczestnicząc w tej zbiórce.

Za każdy wyraz wsparcia będę dozgonnie wdzięczny!

Edit: Dziękuję z całego serca za Waszą hojność i dobre życzenia. Zbiórka zakończyła się wielkim sukcesem, mamy więcej niż potrzebujemy na transport i kaloszki. Cała nadwyżka przekazana zostanie Potrzebnej Fundacji, która w Szkole Specjalnej przy Pogotowiu Opiekuńczym na Krokusowej urządza dla dzieciaków salkę do integracji sensorycznej.