Nieprzytomnym ciałkiem wstrząsały drgawki... Norman was potrzebuje!
Nieprzytomnym ciałkiem wstrząsały drgawki... Norman was potrzebuje!
Nasi użytkownicy założyli 1 226 364 zrzutki i zebrali 1 348 557 387 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2
-
Po wielu dniach od od ostatniej aktualności , wracamy z relacją o samopoczuciu Normisia. Dzięki codziennie dawce leków piesek znowu jest stabilny i sam chętnie czeka na kolejną dawkę leku. Może wie, że dzięki temu może względnie normalnie funcjonować.
Pytanie teraz: jak długo znowu psiaczek będzie stabilny zanim kolejny atak zagrozi jego życiu? Jak wiele jeszcze nieprzespanych nocy cyeka opiekunkę zanim będzie mogła przestać czuwać?
Nadal nie wiadomo co powoduje napady, dlatego każda najdrobniejsza wpłata przybliża nas do celu jakim jest badanie tomografem - niezbędnym by odkryć przyczynę i ocalić zdrowie i życie psiaczka... Nie pozwólmy, by zapomniano o nim po raz kolejny...
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Oprócz Was i swojej opiekunki, Normiś nie ma nikogo...
Kilka dni temu opiekunkę psiaka obudził niepokojący hałas. Nieprzytomnym ciałkiem wstrząsały drgawki, odrzucając bezwiedną głowę w znajdującą się za nią komodę. Po długich minutach przepełnionych bezradnością i strachem, psiak trafił do weterynarza. Pokryty własnymi odchodami, śliną, siniakami, nie rozpoznawał opiekunki, nie potrafił utrzymać równowagi...
Wstępne badania nie wykazały przyczyny, dlatego przed nim kolejne wizyty, a co za tym idzie również i rachunki... Tymczasowo, dzięki wprowadzonym lekom, Normiś nie dostał kolejnych ataków. To kolejne leki, które psiak musi przyjmować... To następna tragedia dla już dotkniętego przez los bezbronnego stworzenia. Od tej pory psiak cierpi również na ogormny lęk speracyjny.
Czy znacie jego smutną historię?
Jako trzymiesięczny szczeniak zabrany z nory, gdzie swoje dzieci urodziła zdziczała sunia. Tylko on przeżył... Bardzo słaby, z gorączką, biegunką, wyłysiały od nużycy, grzybicy, zjadany przez chmarę kleszczy... Gdy został znaleziony, weterynarz dał mu tylko 10% na przeżycie! Normanek bardzo chciał żyć i się udało. Malec nadrabiał zaległości z wczesnego dzieciństwa. Uporał się z krzywicą i innymi skutkami głodu. Miał 2 lata...
Do tej pory zdrowy psiak zaczął posikiwać w domu, w czasie snu i podczas normalnej aktywności. Niestety, badanie laboratoryjne i USG w lecznicy pokazały cały dramat sytuacji. Pojawiły się problemy z pęcherzem i przerośniętą prostatą . Nietrzymanie moczu, ciągłe kropelkowanie, potrzeba przyjmowania karmy weterynaryjnej urinary (dieta Royal Canin Veterinary Diet - Urinary S/O LP 18), lekarstw (Ypozane) oraz problemy behawioralne sprawiły, że Norman stał się psiakiem zupełnie nieadopcyjnym - niechcianym przez nikogo...
Norman został więc jednym z wielu rezydentów Domu Zapomnianych. W domu tymczasowym, który został jedynym i prawdziwym schronieniem dla 16 nieadopcyjnych zwierząt, o których świat wolał zapomnieć. Mają miłość i opiekę osoby, która kocha je ponad życie, ale która dziś potrzebuje naszej pomocy. Jedna osoba nie odmieni świata, ale sprawiła, że dla każdego z tych stworzeń ich świat odmienił się na zawsze.
Błagamy choćby o najmniejsze wpłaty na opłacenie badań i wstępnego leczenia Normana! Wspólnymi siłami zawalczymy o jego dalsze życie. Zwierzęcy dramat to również brak środków na pomoc... Prosimy o wsparcie dla tych o których świat wolał zapomnieć...
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!