Jestem europejską biało - czarną kotką Zosią !

Mam zaledwie 9 miesięcy i jestem straszną rozrabiaką :D Lubię się bawić i gonić z moim braciszkiem !! Często się bijemy a teraz nie mogę...

Niedawno podczas zabawy spadłam z jakiegoś meblu ( tak wszyscy podejrzewają) bo nikt nie widział jak sobie coś zrobiłam , ugryzłam mamę bo byłam bardzo przestraszona, i po wielu wizytach w lecznicy i zastrzykach , zrobili mi RTG .

Okazało się, że

"W badaniu RTG stwierdzono uszkodzenie szyjki głowy kości udowej lewej, w oparciu o wywiad podejrzewane uszkodzenie pochodzenia mechanicznego oraz uszkodzenie chrząstki w okolicy guzowatości kości piszczelowej prawej.

Zalecono zabieg dekapitacji kości udowej lewej."

To oznacza że muszę przejść operację usunięcia tej kości :(

Niestety wszystkie wydatki moich rodziców pochłania mój braciszek Oskar który choruje na FIP ...

Nie mamy przez to pieniążków na te operacje a przynajmniej nie teraz. a im szybciej zrobimy te operacje tym szybciej znowu będę mogła się bawić i biegać !! I będzie to lepsze dla mojego zdrowia :)

Pani doktor też powiedziała, że jak nie przejdę tej operacji to z czasem nauczę się z tym żyć ale już zawsze będę kuleć i będzie mnie to boleć :(

Chciałabym żyć normalnie :(

Czy możesz mi pomóc?