Leczenie i rehabilitacja Pompona

Długo wyczekiwana przez nas tegoroczna majówka na zawsze zostanie w naszej pamięci. Niestety nie ze względu na super czas, który spędzaliśmy nad Bałtykiem, ale przez wypadek, który się nam przydarzył. Sytuacja zmusiła nas do przerwania wypoczynku i powrotu do domu w celu ratowania zdrowia naszego przyjaciela Pompona. ☹

Jednego dnia nasz siedmiomiesięczny szczeniak biegał z nami po plaży i radośnie kopał dołki w piasku, a następnego o mało nie zginął pod kołami samochodu, którego kierowca cofając wjechał na nas na chodniku. Szczęście w nieszczęściu, że na czas udało się w końcu zwrócić uwagę kierowcy aby zatrzymać auto, bo poza wielokrotnymi złamaniami łapy, uszkodzonym biodrem i cofniętym jądrem, Pompon mógł skończyć jeszcze gorzej.

Po wstępnym zabezpieczeniu łapy przez jedynego dostępnego na miejscu weterynarza, kolejna wizyta w wyspecjalizowanej klinice wykazała skomplikowane złamania: palców i piszczeli, a także dyslokację rzepki oraz biodra. Te uszkodzenia wymagają leczenia operacyjnego oraz późniejszej rehabilitacji.

Do tej pory Pompon przeszedł jedną kilkugodzinną operację podczas której, udało się naprawić jedynie palce i piszczel. Kiedy Pompon nabierze sił czeka go kolejna operacja, a co będzie dalej to dopiero okaże się w trakcie dalszego leczenia.

Dlatego zwracamy się do Was z prośbą o pomoc w przywróceniu Pompona do stanu, w którym znów będzie mógł radośnie skakać, biegać i kopać dołki, a my ponownie będziemy mogli dzielić z nim tą radość.

Pieniążki, które zostaną Nam po leczeniu przekażemy na cel charytatywny i upublicznimy wiadomość. 

Z góry serdecznie dziękujemy za każdą pomoc!

Paulina, Lena i Łukasz