Cześć,

Jak dobrze wiecie dzisiaj rano spłonął budynek przy ulicy Legnickiej. Pożar też dotyczy dwójki naszych znajomych Jonasza oraz Natali oraz ich zwierząt (2 koty oraz pies), którzy mieszkali na parterze. Pomimo, że pożar ledwo objął ich mieszkanie to stracili cały dorobek życia przez zalanie podczas czynności wykonywanych przez strażaków. Zalaniu uległy wszystkie rzeczy osobiste takie jak ciuchy, meble, dokumenty, sprzęty AGD czy przedmioty, które służyły zwierzakom (Drapaki, jedzenie). Praktycznie nic nie jest do odratowania gdyż woda, która płyneła z sufitu niosła za sobą wszystko co po drodze zebrała oraz było jej bardzo ale to bardzo dużo.

Każdemu z nas mogła zdarzyć się taka tragedia więc nie bądźmy obojętni na ich tragedie, my jako przyjaciele we własnym gronie zrobiliśmy już dla nich zbiórke żeby mieli na już na podstawowe rzeczy takie jak środki higieny czy ciuchy ale wciąż potrzebują pomocy.