id: t8g38m

Kanapki dla Uchodźców

Kanapki dla Uchodźców

Opis zrzutki

Cześć!


Cel jest prosty: chcemy robić i dostarczać raz w tygodniu około 300 kanapek potrzebującym Uchodźcom.


Do tej pory finansowaliśmy całą akcję z naszych prywatnych funduszy. Wyliczyliśmy, że koszt jednej kanapki (na który składają się: składniki, opakowania, dowóz) to około 2 zł. Siły i chęci mamy co raz więcej, pieniędzy co raz mniej, dlatego dzisiaj prosimy Was o pomoc finansową. Będziemy wdzięczni za ufundowanie choć jednej kanapki! W kupie siła! :)


Kilka słów o nas i naszej akcji:

Kasia: " To było tak, że przeglądając różne stories (na instagramie - dop.) o tym, że ludzie zbierają się w większe grupy i w różnych gastro kuchniach gotują posiłki dla Uchodźców pomyślałam, że to super opcja i że szkoda, że u mnie (w pracowni cukierniczej - dop.) nie ma warunków do gotowania na większą skalę. Jakoś moja głowa nie wpadła na to, że mimo, że gorące posiłki odpadają, to przecież można w pracowni robić kanapki! Na szczęście wpadła na to Marta i kilka dni po tym gdy wspólnie z Pawłem przygotowali pierwszą partię kanapek na dworzec, obmyślaliśmy plan kolejnej, większej produkcji. I tak w ostatnią sobotę wspólnymi siłami zrobiliśmy 260 kanapek, które pojechały na dworzec zachodni.."

Marta: "Gdy tylko wybuchła wojna, wiedzieliśmy z Pawłem, że chcemy w jakiś sposób pomóc. Każde podjęcie drobnej pomocy tu na miejscu wydawało nam się niczym w obliczu tego co działo się u naszych sąsiadów. Wszystko wydawało się niewystarczające. Internet został w momencie zasypany różnymi akcjami pomocowymi. Zebraliśmy potrzebne ubrania, kupiliśmy art. spożywcze i higieniczne z listy i zawieźliśmy paczki do Podkowy Leśnej (Ania, dzięki za transport!). Dorzucaliśmy się do zbiórek, wsparliśmy finansową zbiórkę Kasi (dochóde ze sprzedaży wypieków w jej pracowni cukierniczej został przeznaczony na PAH), pomagaliśmy na Modlińskiej sortować odzież, później w Wosh Wosh"

Paweł: "Pewnej soboty kupiliśmy słodycze, bakalie, soczki dla dzieci i składniki na kanapki i zrobiliśmy pierwsze 70 kanapek. Zawieźliśmy wszystko na Dworzec Zachodni. Tam zrozumieliśmy, że potrzebna jest każda pomoc. Tego dnia podjęliśmy decyzję, że chcemy robić kanapki na większą skalę i zadzwoniliśmy do Kasi."


I tym sposobem 2 kwietnia, z pomocą Pawła rodziców przygotowaliśmy 260 kanapek i zawieźliśmy je na Dworzec Zachodni.

Paweł zamieścił dokumentację z kanapkowania na facebooku i zaczęli się do nas zgłaszać znajomi z chęcią wsparcia i pomocy.

W kolejną sobotę z Natalią i Agatą (dzięki dziewczyny!) przygotowaliśmy 287 kanapek. Z pomocą przyszła nam też drukarnia Royal Print, która wydrukowała naklejki ze składem kanapek, a piekarnia Chlebotwórcy przekazała w oba weekendy pieczywo do ich przygotowania - dziękujemy!

9 kwietnia, Grupa Żywimy na Zachodnim ogłosiła, że od tej pory jedzenie na Dworzec Zachodni dostarczać będzie wyłącznie World Central Kitchen i firmy cateringowe.

My się jednak nie zatrzymujemy, wręcz przeciwnie - chcemy działać jeszcze mocniej bo nadal jest wiele miejsc, które codziennie przyjmują kanapki i codziennie ich potrzebują.

Na bieżąco będziemy informować dla kogo w daną sobotę przygotowujemy kanapki.


Nie każdy może być wolontariuszem na dworcu, nie każdy czuje się na siłach, nie każdy może sortować odzież. My mamy siłę, czas i warunki na zrobienie tych kilkuset kanapek, a Ty możesz nam pomóc fundując choćby jedną z nich :)


Dzięki!

Kasia, Marta i Paweł


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!