Druga płyta Dziewanny i projekt „Dziady”
Druga płyta Dziewanny i projekt „Dziady”
Nasi użytkownicy założyli 1 225 867 zrzutek i zebrali 1 347 331 820 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2
-
Drodzy Wędrowcy i Wędrowniczki,
wczoraj w nocy na YouTubie Dziewanny pojawił się teledysk.
Jeżeli kogoś premiera ominęła, gorąco zapraszam do obejrzenia i przesłuchania utworu.
Cieszę się, że dzięki Wam udało się sfinalizować ten projekt. Mam nadzieję, że osoby, które wykupiły określone progi do 13.10., otrzymały swoje wieszczby. Niektóre dotarły po północy, ale tylko ze względu na to, że łącze, przy równoczesnym przetwarzaniu wideo, odmówiło posłuszeństwa. W razie czego proszę o informację.
Dziękuję za wszystko, mam nadzieję, że „Dziady” dostarczą Wam pięknych wrażeń słuchowych i wzrokowych.
W ciągu jednego dnia już jest kilka tysięcy wyświetleń. Jeśli teledysk Wam się podoba, puszczajcie w świat.
Pozdrawiam
Dziewanna
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Drogi Wędrowcze, droga Wędrowniczko!
Być może spotykamy się tu, ponieważ miał_ś już okazję zapoznać się z komponowaną przeze mnie muzyką. Jeśli nie, zachęcam Cię do przetarcia wiedźmińskiego szlaku ze mną. Jestem Dziewanna, kwitnę do września i pomagam na kaszel. Kocham śpiewać i pisać. Wykonuję muzykę, którą mianuję mistycznym folkiem, jako że wszelakim duszyczkom, diabołom rozmaitej maści i bogom w niej pośrzacaj szykuję. Krótkie jeno weźrzenie w knieje jużci melodię mi przynosi na wilgi skrzydłach. Miłowaniem darzę bowiem krasę matki ziemi i jej dziatki. Ojczyzna moja pośród gór i uroczysk, co zielenią się szmaragdu barwą.
...A tu i teraz, w dwudziestym pierwszym wieku, szukam magii w rzeczywistości i przekuwam ją w dźwięki. Inspirują mnie dary natury, majestat zamglonych szczytów, cykl o Geralcie, północny folklor i wczesne średniowiecze. Klucze, które najszerzej oddają ducha mojej twórczości jako jej nieodłączni towarzysze, to: przodkowie, wiedźmy, legendy, tajemnice, uroczyska, duchy, knieje, mity, góry i morze. Jestem twórczynią niezależną, niezwiązaną z żadną wytwórnią ani agencją koncertową. Teledyski i inne produkcje przygotowuję m.in. dzięki wsparciu Słuchaczy i Słuchaczek. Tworzę także utwory na potrzeby rozmaitych projektów związanych z fantastyką i nie tylko.
Co działo się dotychczas?
W muzyce stawiam na rozwój, w związku z czym biorę udział w konkursach i festiwalach. Jestem laureatką lub finalistką wielu z nich. W 2019 r., dzięki udanej akcji crowdfundingowej, wydałam długogrającą płytę koncepcyjną pt. „Widziadło”, która zdobyła pierwsze miejsce w ogólnopolskim plebiscycie „Wirtualne Gęśle”; jego laureatami w w latach ubiegłych były m.in. takie zespoły jak Chłopcy Kontra Basia czy Percival. Płyta otrzymała tytuł Folkowej Płyty Roku 2019. W 2020 r., jeszcze jako studentka, zostałam finalistką ogólnopolskiego konkursu „Studencki Nobel” w kategorii „sztuka”. Również wtedy, cztery lata temu, zdobyłam wyróżnienie w prestiżowym konkursie pieśni morza „Shanties”. Jestem finalistką Influencers Live Awards, ogólnopolskiego konkursu dla twórców internetowych w kategorii „Sztuka” (2022); jurorką w tej kategorii była Roma Gąsiorowska. W 2023 r. stanęłam na podium konkursu „Etnomaniak”, ukierunkowanego na popularyzowanie folkloru. Na żywo można było mnie usłyszeć w ramach Pyrkonu, jednego z największych festiwali fantastyki w Europie Środkowej, folkmetalowego festiwalu w Ostrawie, Międzynarodowego Festiwalu Słowian i Wikingów na wyspie Wolin, Słowiańskiej Nocy Folk-Metalowej w Brennej i wielu, wielu innych wydarzeń.
Poza muzyką zajmuję się nauką; popularyzuję wiedzę o folklorze, procesach czarownic i kulturze wsi jako Wiedźminolożka.
Na co wiedźmi(nc)e „grosz”?
Oczywiście, że na miecz, zaraza!
...A tak serio, ten w moim domu jest już od dawna – jako pamiątka po czasach zaangażowania w odtwórstwo historyczne.
Zbiórka obejmuje dwa duże projekty: nagranie i wydanie drugiej płyty oraz realizację związanego z nią projektu „Dziady”, o którym piszę poniżej. „Widziadło” (2019) tematycznie osadzone jest w przedśmiertnym zawieszeniu. Wraz z końcem materiału dochodzi do spotkania z królem Olch, który nagle, niczym uwiecznione na okładce widmo Brockenu, pomaga zanurzyć się w niebyt. Ten sam, z którego się wyłoniliśmy.
Najnowszy album, jako płyta koncepcyjna, stanowi kontynuację tej podróży, a zatem zaproszenie do wędrówki po tajemniczych zaświatach. Materiał (gotowy) jest w całości akustyczny, rozpisany m.in. instrumenty smyczkowe, perkusyjne i historyczne, flety i wokal. Wszystkim utworom przyświeca pewien klucz interpretacyjny, który jednocześnie stanowi tytuł albumu. O nim niebawem napiszę więcej. Tematyka piosenek skoncentrowana jest wokół przodków, legend, tęsknot, górskich i morskich duchów, przekraczania granic światów. Zależało mi na tym, by w mojej nowej twórczości można było „dwa obaczyć księżyce”, a warstwa liryczna piosenek zachowywała balans pomiędzy szkiełkiem a okiem. Moja twórczość ewoluuje wraz ze mną. Gdzieniegdzie jest mrocznie, pulsująco, szamańsko. Odrobinę gotycko. Czasem rzewnie, lirycznie i tęskniąco. Myślę, że wszędzie intensywnie i z głębią.
Niektóre z utworów będą muzycznym hołdem dla dzikiej siły żywiołów. Nie zabraknie także akcentu wiedźmińskiego. Materiał obejmuje zarówno zupełnie nowe piosenki, jak i starsze, spośród których kilka przejdzie metamorfozę względem pierwotnych wersji. Czuć w nich słowiańskiego, czasem zbójnickiego, ducha, powiew bieszczadzkiego (fani Bieszczad będą usatysfakcjonowani!) wiatru, ale świat po drugiej stronie i ludzkie tęsknoty nie znają przecież granic. Gdzieniegdzie zapachnie mglistą Szkocją. I nie tylko.
Premiera planowana jest na rok 2025.
Będzie dziadowsko?
Wierzę, iż zrobimy tak, że będzie i dziadowsko, i znakomicie jednocześnie. A to wszystko za sprawą „Dziadów”.
Ci i te z Was, którzy i które znają mnie dłużej, wiedzą, że naukowo zajmuję się szeroko pojętą humanistyką. W zeszłym roku uzyskałam stopień doktora nauk humanistycznych z literaturoznawstwa. Szczególnym uczuciem darzę literaturę romantyczną, młodopolską oraz, oczywiście, fantasy.
Ta pasja w naturalny sposób przenika się z miłością do muzyki.
Uważam, że wiele dzieł polskiej literatury zasługuje na to, by mówić o nich i śpiewać do końca świata i jeden dzień dłużej. A jeśli nie śpiewać o dziełach, to… śpiewać dzieła.
Niech Juliusz mi wybaczy – jako entuzjastka twórczości Mickiewicza, zagorzała jesieniara i miłośniczka folkloru, od dłuższego czasu marzę o tym, by „Dziady”, choć w części, doczekały się muzycznej adaptacji w internecie. Powstało już wprawdzie wiele piosenek inspirowanych i dziełem Mickiewicza, i samym obrzędem – z autorskimi tekstami wzbogaconymi fragmentami dramatu. W swoim umyśle jednak, podczas kolejnej lektury, „usłyszało mi się” melodię do słów Mistrza. Powybierałam fragmenty części drugiej, starając się, by tworzyły spójną całość. Kawałek po kawałku, od dłuższego czasu komponowałam muzykę. Ten utwór również pojawi się na płycie, bo nie wyobrażam sobie muzycznej kreacji zaświatów bez postaci z „Dziadów”.
Prawie równolegle zaczął mi się rodzić zarys wizji teledysku. Mam powybieranych aktorów, instrumenty, lokacje… Wierzę, że wspólnymi siłami uda się zrobić coś, na co imć Adam z drugiej strony popatrzy łaskawym okiem – bo jestem w pełni świadoma powagi projektu.
Teledysk chciałabym opublikować jesienią, jako przedsmak płyty. Kto wie, może uda się zdążyć na dziady? I tu ważna informacja:
jeśli do 7. października uda mi się zgromadzić w ramach niniejszej zbiórki min. 6000 zł, projekt ujrzy światło dzienne w najbliższych miesiącach. Dla osób, które we wspomnianym terminie dokonają wpłaty w wysokości co najmniej 100 zł, przewidziana jest dodatkowa, poza wybranym progiem, niespodzianka. Każdemu, kto zdąży wesprzeć zbiórkę tą kwotą do 7. października, przysługuje nagroda z pułapów od 150 zł, czyli dziadowska wieszczba na podstawie kart symboli - archetypów. Otrzymacie ją w wigilię dziadów. Opis nagrody w „ofertach”.
AKTUALIZACJA: DO 13. PAŹDZIERNIKA WŁĄCZNIE
Wysyłka gadżetów po zakończeniu zbiórki, w roku 2025.
Dlaczego crowdfunding?
Wydanie płyty i realizacja projektu na odpowiednim poziomie wiąże się z bardzo wysokimi kosztami, obejmującymi m.in. realizację nagrań i teledysku, wynagrodzenia dla gości, organizację kwestii logistycznych czy projekty graficzne. Galopująca inflacja powoduje, że cena muzycznego celu jest kilkukrotnie wyższa niż w 2019 r., gdy ukazała się płyta „Widziadło”.
36.000 tysięcy to kwota, która stanowi wypadkową najważniejszych oszacowanych przeze mnie kosztów. Ostatecznie rzeczywistość pokazuje, że te i tak są wyższe. Wychodzę jednak z założenia, że na jakości się nie oszczędza. Fakt, że jestem instancją jednoosobową, ma wiele plusów – koordynuję wszystkie działania muzyczne i w pełni kreuję swój styl i wizerunek – ale oczywiście i swoją cenę. W Lotto jak dotąd szóstki nie było. Moje codzienne życie nie różni się od codzienności wielu z Was; pracuję zawodowo, głaszczę kota, chodzę po górach – i dbam o jak najlepszą jakość mojej muzyki. Zajmuję się nią po godzinach pracy, inwestuję w nią i oddaję jej całe serce. Stąd też chciałabym zaprosić różnych znakomitych instrumentalistów do nagrań, nadać epicką formę dziełu Mickiewicza, coby Wieszcz nie straszył mnie po nocach, i cieszyć Was solidnym materiałem. Wierzę, że wspólnymi siłami uda się nam zrobić coś pięknego.
W każdy z moich projektów wkładam mnóstwo pracy. Wasze reakcje, komentarze pod utworami, ciepłe słowa na koncertach sprawiają, że jeszcze bardziej chce się tworzyć.
Dzięki Waszemu wsparciu światło dzienne ujrzały:
płyta „Widziadło” (I miejsce w „Wirtualnych Gęślach”),
„Powrót Jaskółki” (100.000 wyświetleń), „Brunhilda”, „Ja, wiedźma”, „Bogi wyśnione”.
Ze wspomnianymi i innymi utworami możecie zapoznać się na moim kanale YT.
Dziękuję za Wasze zaangażowanie!
Dziewanna na Facebooku
Instagram: @dziewanna.folk
@wiedzminolozka
TikTok: @wiedzma.dziewanna
A co, jeżeli…
się nie uda?
Choć wstępnie na zbiórkę przeznaczyłam pół roku, jeżeli kwoty nie uda się zgromadzić, pozostawię ją otwartą. W tzw. międzyczasie będę systematycznie pracować nad albumowymi utworami, w tempie uzależnionym od tego, jaki będzie wynik zbiórki. Myślę, że ci i te z Was, które wspierali moją twórczość już wcześniej, wiedzą, że nie próżnuję. Bardzo zależy mi, by płyta ujrzała światło dzienne – w kryzysowej sytuacji jej premiera przesunie się w czasie. Odpada najpoważniejsze ryzyko, że zespół się rozpadnie, bo choć współpracuję z wieloma muzykami, Dziewanna to ja :).
Fot. Karolina Francuz
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Oferty/licytacje 11
Kupuj, Wspieraj.
Kupuj, Wspieraj. Czytaj więcej
Organizatora:
20 zł
Kupione 3
45 zł
Kupione 1
65 zł
Kupione 2
100 zł
Kupione 14
150 zł
Kupione 4
250 zł
Kupione 2
350 zł
Kupione 1
500 zł
Kupione 1