Droga Społeczności,

Dzisiaj zwracamy się do Was z sercem pełnym troski i nadziei. Nasz ukochany kolega doświadczył tragicznego wypadku motocyklowego, który zmienił jego życie w mgnieniu oka. Wielka Sobota, dzień, który miał być pełen radości i spokoju, stał się dniem, który na zawsze wpłynie na losy naszego przyjaciela.

Nasz kolega, mający zaledwie 30 lat, został niesprawiedliwie pozbawiony swej codzienności. Wracał z pracy do swojej rodziny, gdy zderzenie z samochodem przerwało jego drogę. Skutki tego dramatu są przerażające.

Pęknięte kręgi, uszkodzona miednica, okaleczone nogi, poobijane płuca - to tylko niektóre z urazów, które nasz przyjaciel musi teraz przezwyciężyć. Ale mimo cierpienia, w jego oczach wciąż płonie iskra nadziei. Jest ojcem dwójki małych dzieci - pięcioletniego i siedmioletniego skarbu, których uśmiechy stanowią o jego życiu.

Dlatego dzisiaj zwracamy się do Was z gorącą prośbą o wsparcie. Nasz kolega potrzebuje nas więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Potrzebuje naszej pomocy, by móc podnieść się z łóżka szpitalnego i wrócić do swojej rodziny. Potrzebuje dalszego leczenia, rehabilitacji, wsparcia medycznego i finansowego.

Michał był aktywnym członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej, nieustannie gotowym do pomocy innym. Teraz, gdy sam znalazł się w potrzebie, czas na nas, abyśmy wyciągnęli do niego pomocną dłoń.

Wierzymy w siłę wspólnoty. Wierzymy, że razem możemy zdziałać cuda. Dlatego prosimy Was o hojność i wsparcie. Każdy grosz przekazany na rzecz naszej zbiórki może stać się kroplą w morzu, która zapewni naszemu koledze szansę na nowe życie.

Dziękujemy z całego serca za Waszą życzliwość, wsparcie i modlitwy. Niech nasza wspólna dobroć przyniesie ulgę i nadzieję naszemu ukochanemu koledze oraz jego rodzinie.

Zdjęcia z miejsca wypadku dostępne w poście pod tym linkiem (KLIKNIJ)