id: t8xzpc

Uratujcie ze mną uśmiech Ani :)

Uratujcie ze mną uśmiech Ani :)

Nasi użytkownicy założyli 1 157 996 zrzutek i zebrali 1 202 895 849 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Drodzy,

Poznajcie Anię, moją przyjaciółkę,


Ania choruje na złośliwy nowotwór. Przeszła już najcięższy etap leczenia, który wyniszczył Jej ciało. Chemia zabija komórki rakowe, robiąc jednocześnie spustoszenie w Jej organizmie.

Choroba zabrała Ani wiele: siły, sprawność fizyczną, piękno delikatności wyglądu, możliwość pracy i rozwoju. Chociaż wzięła tak wiele, nigdy nie uda Jej się zabrać piękna i dobroci jakie Ania w sobie nosi.

Nie pozwolimy na to - Ja i Wy -Jej PRZYJACIELE !!!

Ania samodzielnie wychowuje wspaniałego chłopca Franka, który każdego dnia daje Jej tak wiele wsparcia, czułości i miłości. Ten mądry i dobry chłopak potrzebuje mamy zdrowej, silnej, energicznej, bo tak naprawdę ma tylko Ją.

Ania przed chorobą prowadziła własną działalność gospodarczą. Teraz to niemożliwe. Możliwości zarobkowe Ani są teraz bardzo ograniczone, a świadczenia społeczne dla osób z działalnością są tak minimalne, że nie starczają na zabezpieczenie nawet najważniejszych potrzeb.


Ania całe życie pomaga, każdemu. Nie przejdzie obojętnie obok smutku, nieszczęścia czy cierpienia. Dla Niej każda żywa istota jest ważna i wartościowa. Pomimo tego, jak wiele w życiu przeszła i jak Jej teraz ciężko cały czas stara się nie poddawać.

Ratowała mnie z najczarniejszych odmętów rozpaczy i bólu. Teraz chcę oddać Jej chociaż kawałek tego dobra, jakie dostałam. A ponieważ sama borykam się z nie lada problemami związanymi z chorobą mojej córeczki i własną, finansowo niewiele mogę. Ale mogę Wam opowiedzieć o Ani, mogę poprosić Was o pomoc i zapewnić, że to najlepiej wydane pieniądze.


Ania, zawsze aktywna, uśmiechnięta, pomocna, niosąca radość wszędzie gdzie się pojawiła, teraz jest smutna, zmęczona i zagubiona. Widzę, jak stara się nie poddawać, jak walczy o każdy dzień, każdy uśmiech, każdy dający życie oddech. Nie wiem jak długo starczy jej sił, bez odpowiedniego wsparcia. Rodzice i siostra Marysia wspierają Anię, pomagają jak tylko mogą. Niestety koszty finansowe związane z leczeniem Ani są zbyt wysokie, dlatego potrzebujemy Waszej pomocy.

Choroba zabrała nie tylko zdrowie fizyczne, próbuje odebrać Ani radość życia. Proszę Was nie pozwólmy na to. Nie pozwólmy na to aby świat stracił takie piękno i dobro.


Złości mnie, że nie mam pieniędzy, że nie mogę Jej dać tyle ile potrzebuje i że tak wiele od nich zależy. Mam jednak w sobie nadzieję i wiarę, że się uda, że brak pieniędzy nie zniszczy tego co udało się osiągnąć.


Proszę Was o pomoc i wsparcie, bo Ania sama nigdy by tego nie zrobiła.


POMAGAJMY – WARTO POMAGAĆ – DOBRO WRACA !!!


Najważniejsze na ten moment dla Ani to:

  • Zakup leków i suplementów wspierających leczenie konwencjonalne (m.in.: chemioterapię) – 1500 zł
  • Produkty żywnościowe specjalnego przeznaczenia wspomagające regenerację wątroby i płuc – 2000 zł
  • Konsultacje fizjoterapeutów i specjalistów wspierających powrót do pełnej sprawności – 2000 zł
  • Regeneracja zniszczonych płuc, w których cały czas zalega płyn utrudniający Ani oddychanie (m.in.: talasoterapia, fizjoterapia, rehabilitacja oddechowa, sanatorium, sprzęt pomagający w oddychaniu) – 15750 zł
  • Ubrania i inne produkty dopasowane do aktualnej fizjonomii, zmienionej w wyniku choroby (m.in.: takie jak peruka, dedykowane do zmienionej fizjonomii ubrania) - 2500 zł

Łącznie 23 750 zł


Wiedzcie, że każda nawet najmniejsza wpłata pomoże. Wszystko, co uda Nam się zebrać będzie wielkim wsparciem i odciążeniem Ani w tym momencie.


Dziękuję Wam całym sercem,

Agnieszka Derezińska, ta która ma przyjemność mieć w Ani Przyjaciela :)


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 330

preloader

Komentarze 9

 
2500 znaków