Pokonaj FIP razem z Julkiem!
Pokonaj FIP razem z Julkiem!
Nasi użytkownicy założyli 1 232 032 zrzutki i zebrali 1 365 927 654 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Cześć ! 😊 Mam na imię Julek, mam 1,5 roku i jestem bardzo szczęśliwym kotkiem. Swoim urokiem skradłem już serce nie jednej osoby, która się ze mną bawiła. Może być ciężko w to uwierzyć ale jak na kotka to jestem wyjątkowy między innym dlatego, że potrafię aportować. Rzuć mi moją zabawkę to Ci pokaże 😊! Codziennie wieczorem wtulam się pod kołderkę i śpię z moimi opiekunami. Kocham się bawić i ganiać z moją siostrą Alutką.
A wiesz że mam też psią siostrę Stefę? 😊
O właśnie muszę uciekać, widzę jak moja wędka z piórkiem ruszyła do zabawy. Chodź tu do mnie, no chodź ! Czemu mi uciekasz? Ups, nie mogę jej złapać. Czemu ona jest szybsza ode mnie? Przecież to niemożliwe.. ☹
To by były słowa Julka, niestety nie potrafi mówić, więc my wypowiemy się za niego. Jego kochane piórko, którym machaliśmy podczas zabawy stało się szybsze od niego, co było dla nas zdziwieniem. Julek jest bardzo energicznym kotem, a jego czarne oczka skradły już nie jedno serce. Wystarczy spędzić z nim kilka chwil żeby się w nim zakochać.
Niestety te piękne chwilę, zostały wstrzymane przez jedną z najcięższych kokich chorób jaką jest FIP. Wstrzymane, ponieważ jest nadal ogromna szansa dla Julsona! Mamy już doświadczenie z kotem chorym na FIP, co spowodowało u nas nadwrażliwość na dziwne zachowanie. Niestety, nasz pierwszy kot Lucek także zachorował. W jego przypadku FIP był w zaawansowanym stopniu, żółta ciecz wypełniła przestrzeń między jego narządami. W momencie, gdy zdiagnozowano FIP leczenie kota miało bardzo małą szanse na powodzenie. Nie chcemy przeżywać tego ponownie.
U Julka FIP jest w bardzo wczesnym stadium, dzięki naszej szybkiej reakcji i niesamowitej wiedzy lekarzy weterynarii, udało się zdiagnozować oficjalnie nieuleczalną chorobę w Polsce jaką jest wirusowe zapalenie otrzewnej. FIP w postaci bezwysiękowej jest bardzo trudny do zdiagnozowania, jego objawami u Julka są: bardzo powiększone węzły chłonne, objaw rąbka w nerce, gorączka, brak apetytu, stosunek albuminy/globuliny poniżej normy. Niestety weterynarze z naszej przychodni mają już doświadczenie z FIP’em, po wykonanych badaniach zadecydowali, że najlepiej będzie jak najszybciej zacząć leczenie. Na szczęście dla Julka, jest to bardzo wczesne stadium choroby, kot jest silny, więc są bardzo duże szanse na wyzdrowienie.
Terapia musi trwać 84 dni i nie można jej przerwać, Julek codziennie dostaje bardzo bolesny zastrzyk . Kotek dostał już pierwsze dawki leku i jego samopoczucie się poprawia, wraca mu apetyt i chęć do zabawy. Całkowity koszt leczenia Julka to około 11.000 złotych. Nie poddamy się bez próby uratowania tego słodziaka, ale czas w którym przyszło zmierzyć się z tą chorobą utrudnia nam walkę o jego życie i nie damy rady sami uzbierać takiej sumy.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!