Zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc. 

Tokio jest 3 letnim buldogiem francuskim, 2 lata temu odebraliśmy ją od rodziny, gdzie była bita i zaniedbywana do tego stopnia, że była bardzo wychudzona, odwodniona, a przez 2 tygodnie załatwiała się pod siebie. Tak wyglądała po tygodniu od jej odebrania

Niestety okazało się, że cierpi na wrodzoną chorobę kręgosłupa, spondylozę. Jej kręgi są w dodatku zniekształcone i zwapnione, co bardzo utrudnia jej normalne funkcjonowanie poprzez duży ból. Nie może już chodzić na intensywne spacery, które tak bardzo kochała, nie może skakać i chodzić po schodach 

Aby nie dopuścić do paraliżu łap i aby Tokio mogła w przyszłości normalnie funkcjonować, potrzebujemy specjalistycznego sprzętu do magnetoterapii, który zahamuje rozwój choroby i przesunie leczenie sterydami, czy nawet w ostateczności operację, której bardzo byśmy nie chcieli.

Oprócz aparatu do magnetoterapii którego koszt wynosi 4 tysiące, potrzebujemy baseniku oraz innych przyrządów do fizjoterapii. O ile jesteśmy w stanie przeznaczyć nasze oszczędności na pozostały sprzęt, tak na zakup aparatu nas nie stać. 

Tokio, pomimo, że jest psem, jest dla nas członkiem naszej rodziny, nie chcemy żeby żyła w bólu i cierpieniu do końca życia. 

Mam nadzieję, że w przyszłości będziemy mogli się zrekompensować. Dziękuję