Cześć,

 nazywam się Ania i od ponad 9 miesięcy mieszkam na brazylijskiej faweli realizując tu wolontariat razem z Fundacją Domy Serca. Naszą misją jest współdzielenie trudnej rzeczywistości naszych sąsiadów i znajomych. Poświęcając im swój czas, nasze zaangażowanie pragniemy, by poczuli się ważni, kochani, wartościowi, zauważeni co zmienia ich własne spojrzenie na nich samych i motywuje do zmiany życia. Pragniemy im towarzyszyć w tych zmianach. 

Podczas naszego wolontariatu poznałam Joice i Luana. Ci młodzi szczególnie chwycili mnie za serce. 5 lat temu założyli grupę dla młodzieży pragnąc zmieniać swoje środowisko w którym żyją. Wiara jest ważnym fundamentem ich życia i to na niej opierają wartości, którymi kierują się w prowadzeniu grupy dla młodzieży. Pragną, by inni młodzi ludzie znaleźli bezpieczne miejsce w świecie gdzie narkotyki, gangi i prostytucja jest na porządku dziennym. 

Życie na faweli nauczyło mnie tego, że nie powiem: 

„Wszystko jest możliwe jeśli się naprawdę chce”,

 „Ciężką pracą można wszystko osiągnąć”, „Sky is the limits”. 

Teraz doskonale wiem, że tak nie jest. To gdzie się rodzimy, ile dostajemy w życiu na start, ile wsparcia, miłości w ogromnej mierze rzutuje na nasze dalsze życie. Ale wierzę w siłę marzeń. 

Joice i Luan mają marzenie, by pojechać na Światowe Dni Młodzieży, które w tym roku odbędą się w Lizbonie. 

Wierzę, że doświadczenie spotkania z milionami młodych, wierzących ludzi, podróż do Europy, droga którą muszą przejść, by zdobyć pieniądze przesuną o setki kilometrów ich horyzont spojrzenia na Świat. Że będzie to przełomowe wydarzenie w ich życiu, takie którym po powrocie będą mogli dzielić się tutaj, na faweli. 

Od początku pomysłu zaczęli działać, by zdobyć pieniądze. Różne akcje, dorywcze prace. Jednak nie wystarczy to na pokrycie całego kosztu wyjazdu. 

Za uzbierane pieniądze kupimy bilety lotnicze i koszty uczestnictwa w Światowych Dniach Młodzieży. 

Więcej informacji w filmie poniżej.