Zwracamy się z prośbą o wsparcie naszego brata po szalu Tomka KOSTE. 

Pod koniec maja Tomek w ciężkim stanie został zabrany do Szpitala w Ochojcu. Zaraz po przewiezieniu następuje zatrzymanie akcji serca. Po paru dobRych minutach udało się z powrotem uruchomić jego wielkie niebieskie seRce. Wystąpiło niedotlenienie mózgu, śpiączka mózgowa i 9 dni Tomek był w tej śpiączce. Lekarze mówili że ma znaczne zmiany w mózgu i nie wiadomo jak on będzie funkcjonował po wybudzeniu.

szpitalu był miesiąc. Przez ten czas potrafił mrugać oczami i nieznacznie ruszał rękami i nogami. Był przygotowywany do zmiany miejsca dalszego leczenia i rehabilitacji.

Tomek KOSTA od początku lipca znajduje się w Zakładzie Opiekuńczo Leczniczym w Katowicach Nikiszowcu. Przez ten okres od lipca do teraz KOSTA uczył się mówić co już mu w miarę wychodzi. Niestety Tomek stracił wzrok i jest małe prawdopodobieństwo że coś w tym temacie dalej można by było zadziałać. 

Do końca roku Tomek będzie jeszcze w ZOL na Nikiszu. KOSTA od nowego roku będzie potrzebował rehabilitacji na 1920%. 

Potrzebny jest nowy ośrodek dla niego z rehabilitacją z prawdziwego zdarzenia, są duże szanse ze KOSTA stanie na nogi i zaśpiewa na Śląskim "więc wstań, do góry głowę wznieś śpiewaj naszą pieśń , śpiewaj naszą pieśń HKS, HKS, HKS:) iech synek zoboczy co to jest Chorzowsko Familio co by mógł się rehabilitować. 

eniądze ze zbiórki będą przeznaczone na opłacenie specjalistycznego ośrodka rehabilitacji!!! 

Z góry dziękujemy razem z KOSTA za każdą złotówkę wiaRy i nadziei na Jego zdrowsze jutRo!!!!