id: tb6289

budowa domu

budowa domu

Nasi użytkownicy założyli 1 158 582 zrzutki i zebrali 1 203 393 607 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności6

  • Bardzo proszę o pomoc znaleźliśmy się w wielkich tarapatach. Budowa domu przerosła nasze możliwości pod każdym względem, co prawda mieszkamy już bo musieliśmy opuścić zajmowany lokal ale wszystko jest prowizoryczne i niedokończone jeszcze wiele prac i nakładów finansowych przed nami, końca nie widać. Ażeby móc się wprowadzić zadłużyliśmy się na około 160.000 zł. składają się na to kredyty, pożyczki od znajomych, chwilówki, zakupy na raty chyba wykorzystaliśmy już każdą możliwość. Przyszedł czas na spłacanie zobowiązań a tu nie ma z czego całe nasze dochody idą na spłaty a na życie i rachunki nie zostaje nam nic. Oboje z żoną jesteśmy bliscy załamania nerwowego ja wpadlem w straszną depresję prawie nie wychodzę z domu ciężko mi sie zmusić do jakiejś pracy a tu z każdej strony dzwonią telefony i przychodzą upomnienia. Proszę pomóżcie nam bo jak tak dalej pójdzie to wszystko stracimy a presja jest nie do wytrzymania.

    Henryk Sipiora

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

witajcie jestem Henryk 45 lat mąż i ojciec dwóch synów 10 i 18 lat z czego młodszy jest niepełnosprawny choruje na zespół Apsergera i nadpobudliwość psycho - ruchową forma autyzmu. Nasze bardzo ciężkie życie po raz kolejny zatoczyło koło, jesteśmy na etapie budowy naszego upragnionego domu, niestety prace stanęły, brakło nam pieniędzy na hydraulikę oraz prace wykończeniowe. Wszystko od początku robię sam tak jak umiem przez chwilę pomagał mi kolega. Nie stać mnie na zatrudnienie fachowców. Sam jestem schorowany cierpię na astmę oskrzelową , silną nerwicę - depresję oraz chorobę nadciśnieniową. 25 lat ciężko pracowałem w budownictwie więc powoli organizm odmawia posłuszeństwa. Obecnie po długiej i burzliwej tułaczce wynajmujemy mieszkanie 32 m2 bez możliwości przedłużenia umowy. Musimy opuścić mieszkanie do końca roku 2020. Brakuje nam jeszcze na kocioł centralnego ogrzewania na wylewki szpachlowanie malowanie oraz podstawowe sprzęty AGD. Nasz syn z powodu swojej choroby oraz żywiołowego usposobienia jest prześladowany i szykanowany przez sąsiadów wyganiany do domu z podwórka Spotykamy się z brakiem zrozumienia oraz empatii, to głównie dla niego budujemy żeby mógł się czuć bezpiecznie i swobodnie. Często musiałą interweniować policja. Dwa lata temu zrezygnowałem z pracy aby opiekować się młodszym synem pobieram tylko zasiłek opiekuńczy. Wszystkie nasze oszczędności już wydaliśmy ponadto posiadamy ogromne zobowiązania finansowe w bankach i u znajomych tak że wszystkie możliwości się nam wyczerpały. Dochody żony prawie w całości idą na raty oraz rachunki. Sam często pomagałem potrzebującym nawet ponad swoje możliwości dzisiaj sam jestem w potrzebie, jeżeli możesz pomóc z góry bardzo dziękuję i obiecuję wsparcie modlitewne

Edytuj opis



Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 114

preloader

Komentarze 2

 
2500 znaków