Park Miniatur FORTYFIKACJE koło Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego w Pniewie został zdewastowany. Nieznani sprawcy włamali się, połamali urządzenia oraz zniszczyli i ukradli makiety i miniatury.

Pomóż przywrócić go do życia ku radości dzieci i dorosłych.

Cztery lata temu na turystycznej mapie województwa lubuskiego pojawiła się nowa atrakcja - Park Miniatur FORTYFIKACJE. Miał on uatrakcyjnić i umilać czas osobom przyjeżdżającym do Pniewa koło Kaławy, na zwiedzanie Trasy Turystycznej Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego. Przez trzy lata zyskał sobie liczne grono przyjaciół i odwiedzających. Można to zaobserwować choćby na naszym fanpage (https://pl-pl.facebook.com/pages/category/Local-Business/Park-Miniatur-Fortyfikacje-1841401735876533/). Oferował odpoczynek przed zwiedzaniem podziemi lub relaks po nim, przy kawie i lodach oraz radość i zabawę dzieciom, młodzieży i dorosłym. Głównym elementem Parku były makiety i miniatury fortyfikacji MRU – gigantycznych podziemnych bunkrów, budowanych przez Niemców, dla obrony przed polską armią. Przy miniaturach można było posłuchać ciekawych historii o bunkrach od miłośników militariów. Opowieści pełne pasji i wizualizacja za pośrednictwem makiet i miniatury fortyfikacji MRU zabierały zwiedzających park z dawne czasy, niejeden z zwiedzających wychodząc od nas mówił, że przeżył żywą lekcję historii. Na terenie parku znajdowała sięteż strzelnica paintballowa dla dzieci, a wiatrówki dla trochę starszych, bitwa zdalnie sterowanych czołgów, rajd zdalnie sterowaną terenówką na trudnej trasie, mini-golf, plac zabaw z piaskownicą oraz trampoliną.

Park Miniatur FORTYFIKACJE powstał z prywatnej inicjatywy grupy zapaleńców i miłośników historii, bez wsparcia ze strony środków unijnych, jak większość tego typu parków. Oferował edukację, zabawę oraz fantastyczną atmosferę, którą doceniali nasi goście.

Chcąc rozpocząć coroczne porządki po zimowej przerwie, naszym oczom ukazał się widok, jakby kolejna wojna przetoczyła się przez tę okolicę. Park uległ dewastacji. Doszło do włamania, połączonego z nieopisanym wręcz wandalizmem. Nieznani sprawcy połamali plac zabaw, strzelnicę, pola do walk czołgów i jazd terenówkami, zniszczyli trampolinę, domek na narzędzia oraz wiaty, pod którymi stały makiety i miniatury. Z mini-golfa nie zachował się w całości żaden „dołek”. Wandale włamali się też do budynku na terenie Parku i tam dokonali największych szkód. Makiety i miniatury, które pieczołowicie wykonali Robert Jurga i Sławomir Mielczarek praktycznie przestały istnieć. Zniszczono je i podeptano, a kilka ukradziono. Zabrano też wszystkie modele czołgów, dział i innych urządzeń fortyfikacyjnych, miniatury żołnierzy i obsługi.

Postanowiliśmy dźwignąć Park ze zniszczeń i otworzyć go. Może nie na początek maja, jak to mieliśmy w zwyczaju, ale na pewno od początku wakacji. Ale nie damy rady tego uczynić sami. Posprzątamy, naprawimy i odbudujemy elementy drewniane, aby jak najszybciej dzieci miały możliwość zabawy w ciepłe dni. Ale nie udźwigniemy finansowo odbudowy zniszczonych makiet i sprzętu. To niezwykle kosztowna i mozolna praca. Wkrótce trafią one do modelarzy, którzy ocenią, co da się naprawić, a co trzeba będzie stworzyć od nowa.

Po zimowym włamaniu, straty oceniamy na blisko 100 tysięcy złotych. Nie prosimy Was o tyle. Wystarczy mniej, by Park ożywić, a resztą sami się zajmiemy. Będziemy ciężko pracować, by Park cieszył odwiedzających. Nie zapomnimy o naszych darczyńcach, nawet tych najmniejszych. Wszyscy otrzymają od nas stosowne okolicznościowe naklejki. By zaś, choć w niewielkim stopniu odwdzięczyć się, przygotowaliśmy listę prezentów za przekazanie najmniejszego nawet wsparcia.

Z góry dziękujemy za jakąkolwiek pomoc. Dzięki Wam Park może znów stać się częścią krajobrazu turystycznego w lubuskiem i ucieszyć niejednego odwiedzającego nasze okolice.

Razem możemy więcej!