Bubu został znaleziony 10-tego lipca. Był wystraszony, chudy i miał narośl wielkości pięści pod pyszczkiem... Początkowo sądziliśmy, że to ropień. Okazało się jednak, że w powstałej torbieli gromadzi się ślina, co dodatkowo wymagało konsultacji chirurgicznej. I tak 20-tego lipca Bubu został poddany zabiegowi udrażniania ślinianki u znakomitego lekarza Doktora Piotra Szejdy. Jeśli to nie przyniesie oczekiwanego rezultatu ślinianke będzie trzeba usunąć operacyjnie. Bubu jest bezdomny. Nie ma właściciela, który pokrył by koszty leczenia i jego utrzymania. Prosimy ludzi dobrego serca o wpłacenie na rzecz Bubusia chociażby kilku złotych. Kwota 250 zł to rachunek za zabieg (paragon w galerii zdjęć), pozostała kwota zostanie przeznaczona na kolejną profilaktykę (szczepienia, zabezpieczenie przed kleszczami, chip), leczenie (antybiotyki i leki przeciwbólowe) karmę oraz zakup chociażby obroży do nowego domu tymczasowego (teraz Bubu chodzi w pożyczonej). Bubu został już odrobaczony, odpchlony i wykastrowany. Mamy ogromną nadzieje, że gdzieś czeka na niego wymarzony DOM. Jest idealnym psem do mieszkania, zachowuje czystość, bardzo przywiązuje się do opiekunów, lubi psy jednak źle reaguje na dzieci i mężczyzn. Z pewnością nie miał łatwego życia...