Pomóżmy Basi odzyskać sprawność i wrócić to tego co kochała: uczenia innych!

„Znalazłam swoje miejsce” – mówiła Basia, nauczycielka historii i języka polskiego w Szkole w której pracuje. Uwielbiała swoich uczniów, kochała ich uczyć – na lekcjach zabierała dzieciaki w świat niesamowitych historycznych przygód. Uczniowie odpłacali jej tym samym – uwielbiali jej lekcje, jej energię i zapał! Nadchodzący rok był pełen planów – Basia z uśmiechem opowiadała o nich. Życie pisze jednak różne scenariusze. W piątek 11 września Basia po prostu nie przyszła na godz. 8.00 do pracy, nie zadzwoniła, nie odbierała telefonów. Zupełnie nie jak Ona – zawsze sumienna, niezwykle punktualna i zaangażowana! Piątek okazał się długim i pechowym dniem dla Basi – wiele godzin spędzonych w karetce podróżując pomiędzy szpitalami borykającymi się z oddziałami zamykanymi przez pojawiające się przypadki Covid-19. Basia dopiero po ponad 10 godzinach została przyjęta w końcu do szpitala, gdzie zostało postawione rozpoznanie: Zawał mózgu - udar niedokrwienny obu wzgórz. Czas i sytuacja epidemiczna nie zadziałały na jej korzyść. 

Basia ostatnie 4 tygodnie spędziła w szpitalnym oddziale neurologicznym, miała zostać przyjęta na oddział rehabilitacyjny dla pacjentów po udarach, ale niestety jest on zamknięty przez wykryte tam przypadki zarażenia wirusem Covid-19. Czeka na miejsce w zewnętrznych ośrodkach rehabilitacyjnych – tych refundowanych przez NFZ jest niewiele, a te prywatne są niezwykle kosztowne.

Kiedyś to Basia opiekowała się potrzebującymi i mocno angażowała we wszelkie akcje charytatywne i pomocowe, co roku żyła kiermaszem charytatywnym współorganizowanym przez szkołę w której pracowała. Dziś sama potrzebuje opieki 24h/na dobę i intensywnej pomocy, by móc wrócić do samodzielności i do tych, których tak kochała – swoich uczniów.

Pobyt w ośrodku, całodobowa opieka, rehabilitacja to koszty znacznie przewyższające możliwości finansowe rodziny Basi. Basia wierzyła i wciąż powtarzała, że jest szczęściarą, że może być otoczona tak wspaniałymi ludźmi. Nie zawiedźmy jej!