Składamy kota !!!
Składamy kota !!!
Nasi użytkownicy założyli 1 222 586 zrzutek i zebrali 1 338 869 327 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Z przykrością informujemy, ze nie udało nam się uratować kotki.
Kotka została dodatkowo zdiagnozowana u specjalisty. Poszerzone badania wykazały poważne uszkodzenie kręgosłupa, które spowodowało paraliż kończyn. Nie byłaby zdolna do samodzielnego poruszania się. Podjęliśmy decyzję o eutanazji.
Dziękujemy bardzo wszystkim Darczyńcom, których poruszyła ta historia.
Z zebranych pieniędzy opłacimy ostatnią wizytę kotki w gabinecie.
Pozostałą kwotę, ok. 500 zł chcemy przeznaczyć na 2 kolejne koty, które trafiły pod naszą opiekę.
Szary 3 latek, błąkający się od dłuższego czasu po Łukowie trafił pod opiekę osoby współpracującej ze Stowarzyszeniem i potrzebuje operacji przepukliny pachwinowej, a maluch 2-tygodniowy, pielęgnowany przez 24 h na dobę musiał zaliczyć wizytę u lekarza weterynarii, bo obawiałyśmy się, że możemy go nie utrzymać przy życiu. Dostał antybiotyk, kroplówki podskórne i poprawił się.
Tak się plecie życie, także kocie- jeden umiera, drugi się rodzi.
A kotkę po wypadku zgarnęła z ulicy ta sama młoda osoba, która teraz zajmuje się maluchem, za co należą się jej najwyższe wyrazy uznania i podziwu..
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Edit. Niestety, nie udało nam się uratować kocicy. Szczegóły w Aktualnosściach Łuków. Noc z soboty na niedzielę. Na Żelechowskiej jadąca samochodem kobieta zauważa leżącego na skraju chodnika kota.
Wysiada, sprawdza- kot żyje, ale widać, że ma poważny uraz. Najprawdopodobniej potrącony.
Zabiera zwierzaka do samochodu. Przez godzinę prosi o pomoc na Facebooku.
Ludzie udostępniają, bo kot ma obróżkę. Może odezwie się właściciel.
Kocica ( bo to ona), trafia w końcu w ręce lekarza weterynarii.
Szkoda, że zdjęcia nie przekazują dźwięku- płacz, jęki tej kocicy były przerażające. Nie chciałyśmy już nagrywać filmu, bo trzeba było dać zwierzakowi spokój, po zastrzyku, który miał ją znieczulić.
Zdjęcie RTG wykonane przez weta ujawnia połamaną miednicę, żebra.
Konieczne będzie leczenie u specjalisty. A takie operacje nie są tanie.
Po wypadku zabezpieczona przeciwbólowo, antybiotykiem i przeciwzapalnym.
Prosimy o wpłaty, choćby i niewielkie. Na koncie bankowym Stowarzyszenia już hula wiatr.
Jakieś przelewy z Urzędów Skarbowych (z 1% podatku) pojawią się dopiero pod koniec lipca.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!