Cześć, mam na imię Olek, mam 22 lata.

Od jakiegoś czasu żyję zupełnie sam, bez wsparcia rodziny. Pracuję po 12 godzin dziennie, ale niestety moje zarobki nie wystarczają, żeby pokryć wszystkie wydatki związane z życiem na własną rękę. Płacę za mieszkanie, codzienne utrzymanie, dodatkowe koszty — wszystko to sprawia, że nie jestem w stanie odłożyć żadnych pieniędzy. Dodatkowo, dopadło mnie wypalenie emocjonalne, wynikające z ogromnego stresu.

W tej trudnej sytuacji postanowiłem spróbować zakładów sportowych, licząc na szybki sposób wyjścia z kłopotów finansowych. Niestety, to był ogromny błąd, który teraz odbija się na moim życiu. Znalazłem się w kryzysie finansowym — mam dług w wysokości 4493 zł, który muszę spłacić do 25.05. Jeśli tego nie zrobię, będę zmuszony zaciągnąć kolejny dług, by spłacić ten obecny, co tylko pogłębi moją sytuację.

Zdaję sobie sprawę, że popełniłem błąd i teraz będę ponosił konsekwencje. Bardzo się wstydzę, że znalazłem się w tej sytuacji, ale wiem, że muszę prosić o pomoc, aby się z niej wydostać. Potrzebuję wsparcia, by wrócić na nogi i zacząć wszystko od nowa.

Zbieram na spłatę długu w wysokości 4493 zł, który muszę uregulować do 25.05. Jeśli tego nie zrobię, będę musiał wziąć kolejny kredyt, by zamknąć ten obecny.

Każdy dzień to walka z własnym stresem i strachem o przyszłość. Czuję się uwięziony w tej sytuacji i nie wiem, jak sobie poradzić. Emocjonalne wypalenie, nieustanna presja i strach, że wszystko może się pogorszyć, odbierają mi radość życia.

Z całego serca proszę Was o pomoc. Każda złotówka przybliża mnie do wyjścia z tej trudnej sytuacji. Będę wdzięczny za każdą pomoc, za każde udostępnienie tej zbiórki, a także za każdą formę wsparcia.

Proszę, pomóżcie mi spłacić ten dług, bym mógł zacząć od nowa. Bez Waszej pomocy nie będę w stanie tego zrobić.

Dziękuję za poświęcenie czasu na przeczytanie mojej historii i za wszelką pomoc. 💔