Ratunku !!! Nie chcemy stracić dachu nad głową ! RUNA to jednoosobowa grupa wolontariacka. Sama opiekuję się blisko 60 zwierzętami. Są tu kózki, uratowane spod noża. Są psy i koty przygarnięte w niedoli i chorobie. Większość moich podopiecznych to zwierzęta specjalnej troski, chore, niewidome lub z problemami behawioralnymi. Wszystkie te zwierzaki żyją w doskonałej harmonii. Mają zapewnione godne życie, a przede wszystkim miłość i oddanie człowieka. Opieka weterynaryjna i jedzenie dla podopiecznych to priorytet w moim domu. Niektóre zwierzęta wymagają też specjalistycznej karmy, systematycznych kontroli weterynaryjnych, niektóre na stałe przyjmują leki... Zawsze było ciężko, ale teraz sytuacja jest krytyczna... Długo chorowałam, z powodu tej choroby straciłam prace. Tak, można zwolnic chorego pracownika... po 20 latach, bez odprawy, bez uprzedzenia - z dnia na dzień.. Utrata domu to dla mnie i zwierzaków niestety realne zagrożenie. Mam czas do 29ego grudnia, żeby zdobyć 4 tys zł. :( żeby nas uratować, pozostać tu gdzie jesteśmy i mieć czas, by pomyśleć co dalej.. błagam, pomóżcie !!! Nie pozwólcie żeby te zwierzaki znowu były bezdomne...niektóre nie przeżyją zmiany..