id: tfjjan

Historia zaginionego śpiwora - sprawmy komuś uśmiech w święta!

Historia zaginionego śpiwora - sprawmy komuś uśmiech w święta!

Opis zrzutki

Uwaga! Ludzie gór, wielbicielki i wielbiciele piesków - łączmy się!


Hej! Mam na imię Kasia, kilka dni temu obchodziłam ćwierćwiecze (wow!) swojego istnienia. Z okazji tak okrągłych urodzin oraz ze względu na nadchodzące święta chciałabym podarować prezent pewnej młodej osobie, której historia bardzo mnie wzruszyła.


Nie jestem główną bohaterką tej historii, ale chciałabym wprowadzić tło mojego mini-projektu. 25 lat to wystarczająco dużo czasu na snucie różnych refleksji. W moim przypadku kluczowym wnioskiem była wdzięczność. Jestem wdzięczna za ludzi, którzy w różnych momentach inspirowali mnie, wspierali moje (nierzadko trudne) decyzje i którzy „popchnęli” mnie w dobrym kierunku. Swoją wdzięczność chciałabym puścić dalej w świat i sprawić komuś prezent na święta.


Historia właściwa: kilka dni temu w Gorcach poznałam Marysię (imię celowo zmienione, chciałabym uszanować prywatność osoby). Marysia jest w klasie maturalnej, będzie ubiegać się o przyjęcia na studia weterynaryjne. Poza nauką większość czasu spędza udzielając się jako wolontariuszka w jednym z podkrakowskich schronisk, a w weekendy wędruje po górach.


Pod koniec wakacji Marysia wybrała się na Turbacz, niestety z tej wycieczki wróciła bez śpiwora, który prawdopodobnie został skradziony lub odczepił się od plecaka i zaginął. Ta historia dotknęła mnie szczególnie mocno dlatego, że kilka lat temu, sama będąc w liceum odkładałam oszczędności na zakup sprzętu w góry, który ze względu na cenę może być poza zasięgiem nastoletniej osoby.

Postanowiłam zorganizować tę zrzutkę, aby zebrać fundusze na zakup dobrej jakości śpiwora, który następnie chciałabym wysłać do Marysi jako prezent mikołajkowo-świąteczny. Sama od siebie chciałabym również dokupić karimatę i być może czołówkę.

Jeśli ktoś z Was ma możliwość dołożyć się do prezentu to pamiętajcie – świąteczne dobro wraca ze zdwojoną siłą 😊

Sprawmy komuś uśmiech w święta! 😊

 

PS1. Zdjęcie z pieskiem dla uwagi - pochodzi z mojego archiwum. Piesek nie jest mój, poznałam go w schronisku w Bieszczadach.

PS2. Paragon za zakupiony śpiwór dodam po zakończonej zbiórce. Jeszcze nie mam adresu Marysi, ponieważ chciałabym, żeby to była niespodzianka. Mam ją w znajomych na fb, w odpowiednim czasie zorganizuję wysyłkę 😊


Z górskimi pozdrowieniami,

Kasia


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!