Chora Aza
Chora Aza
Nasi użytkownicy założyli 1 166 618 zrzutek i zebrali 1 213 322 226 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2
-
Czemu ten biedny pies ma tak pod górke...? Staję na uszach i rzęsach by mogła godnie żyć , by mogła żyć ... I co? I plany idą w łeb. Gdy chcesz rozśmieszyć Pana Boga opowiedz mu o swoich planach...
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.
Opis zrzutki
Mam wielką prośbę. Moja psica Aza choruje. Bardzo. Najpierw spondyloza i zespół końskiego ogona. Psisko miało początki problemów z chodzeniem w maju . Tu zastosowaliśmy IRAP. Pomógł na jakiś czas. Do listopada o bywała się bez środków p.bólowych. Dostawała sporadycznie gdy miała gorszy dzień. Niestety w miedzy czasie okazało się, że w nosie ma polip - zmianę nowotworową. Nie była agresywna - złośliwa. Niestety weterynarz (SGGW) mimo zwracania uwagi na to, że coś w nosie psu przeszkadza (1,5 temu) zlekceważył sprawę. "Czasem tak psom klika w nosie ". No i od września nagle krwawienie z noska. Leczymy... właśnie kochane psisko przeszło pierwszą serię chemioterapii. Zareagowała bardzo pozytywnie. Mamy zalecenie kontynuowania leczenia. Wróciła wiec nadzieja. No to żeby nas sprowadzić na ziemię odezwał się "koński ogon" . Tuż przed świętami Aza zaczęła niepewnie chodzić. 26.12 prawa tylna łapka zaczęła odmawiać posłuszeństwa. Psisko zaczęło się przewracać-siadać czasem na tą stronę. 27.12 problem zaczął się pojawiać w drugiej tylnej łapce i wielkie problemy z chodzeniem. Wczoraj 28.12 i wieczorem 27.12 psisko szło jedynie z podtrzymaniem tyłu ręcznikiem. Pomoc przy kucnięciu do siku, do kupy (trzymam za ogon u nasady i Aza się opiera na nim i balaski wypadają - jakkolwiek to brzmi działa i pies może się załatwić). Wczoraj wieczorem koniec chodzenia... łapy prawie bezwładne . Na szczęście nie boli jej to. Zanikają mięśnie. 27.12 pierwszy raz popuściła siku przy wstawaniu. 28.12 znowu w windzie - nie czuła, że to się dzieje. W nocy siku poszło przez sen... I tak teraz się dzieje. Mam do was prośbę. Kilka próśb... Pierwsza - najważniejsza - czy ma może ktoś tylną uprzęż podtrzymującą dla psa. Obwód brzuszka 65cm. Może w ten sposób jeszcze pofunkcjonuje. Chodzi o pożyczenie, przekazanie lub odstąpienie. Inny wariant - wózek na tył. To chyba najlepsze rozwiązanie. Nie wiem czy uda się przywrócić chodzenie. Trzecie pytanie - prośba o pomoc z podkładami na popuszczanie moczu. Może komuś zostały, może ktoś ma pieluchy pozostałe po dziecku. Pytam o to bo pękam finansowo. Sama chemia to 500zł tydzień + badania, wizyty, inne leki... Musze jej pomóc. Psica od 5 lat ze mną, znaleziona w lesie w tragicznym stanie, wpatrzona we mnie - mój kochany cień. Zawsze i wszędzie razem. Nawet imię odgadliśmy - Aza. Zacząłem próbować różne i na Aza psisko się ucieszyło i pokazało: To ja! To ja! :) Obiecałem jej najlepsze życie jakie może mieć pies - należało się jej za to co pewnie wcześniej przeszła. Widać, że była bita, ON który teraz waży 35kg a przy znalezieniu 19kg... U mnie przeszła 2 operacje - guzy na listwie mlecznej. Pierwsza w 2012r zaraz po znalezieniu , sterylizacja też wtedy, a druga w styczniu 2017. I teraz zwaliło się to wszystko. Odezwałem się do 2 fundacji ale okazuje się, że one robią dużo szumu w necie, zbierają lajki, pieniądze. Jedni nawet zapytali kiedyś sami gdy opisałem gdzieś leczenie wcześniejsze, czy wszystkie faktury zapłacone. Gdy stwierdziłem ze zew lecznicy tak ale musiałem pożyczyć na to pieniądze gdzieś tam - od tej chwili koniec kontaktu. Jakoś mnie to nie zdziwiło. Delikatnie przypomniałem się drugiej - tu pełna cisza. Widać bez PR pomocy się nie udziela bo to nie przynosi korzyści finansowych. Muszę jej pomóc . To największy przyjaciel i członek rodziny. Stąd moja prośba do Was wszystkich o pomoc... Dziękuję wszystkim
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
trzymaj się maleńka, jesteś w dobrych rękach!
Zdrówka dla Azuni????????????????
Zdrówka maleńka !
Trzmamy mocno kciuki za Azę
Zdrowka życzę z całego serducha.
przekazałem Azie