Zbieram na koszt organizacji rekolekcji oazowych w Afryce.

Drodzy,

jak już ogłosiły to internetowe media od Stacji 7 przez Niedzielę po Deon (https://stacja7.pl/rozmowy/teresa-kmiec-na-misji-chce-byc-dobrym-narzedziem-pana-boga/), dokładnie za miesiąc, 2 sierpnia, wylatuję do Afryki. Najpierw, w sierpniu, czeka na mnie Kenia, potem we wrześniu Tanzania. W obu krajach będę w ramach Ruchu Światło-Życie współprowadzić piętnastodniowe rekolekcje oazowe - w Kenii rekolekcje dziesięciu kroków ku dojrzałości chrześcijańskiej, w Tanzanii III stopień Oazy Nowego Życia.

Chodzę na szczepienia, modlę się Namiotem Spotkania po angielsku, próbuję myśleć co spakować - ale nie mam pojęcia, co mnie tam czeka, co zastanę. Chcę być dobrym, zastruganym ołówkiem w rękach Pana Boga i dawać się Mu temperować.

Potrzebuję Twojej modlitwy. Każde "Zdrowaś Mario", każda koronka, każdy różaniec jest na wagę złota.

Potrzebuję też pieniędzy. Sam koszt organizacji jednych rekolekcji III stopnia to 15 tysięcy złotych. Dużo? Jeśli 1500 osób wyśle po 10 zł, to okaże się, że to wcale nie tak dużo.

Pomożesz Tereni polecieć do Kenii?