Kochani, jak co roku o tej porze rozpoczynaliśmy sezon – jazdy konne, szkolenia, warsztaty artystyczne… a wszystko po to, żebyśmy mogli funkcjonować, tak jak zawsze. Utrzymywać stare zwierzęta do końca ich życia, obserwować te nowe, które się u nas urodziły i wychowały. Wspólnie tworzyć miejsce przyjazne dla dzieci, dorosłych, ale przede wszystkim dla naszych zwierząt.

Ci, którzy nas znają, wiedzą, że mamy na utrzymaniu prawie osiemdziesiąt zwierząt: konie i kucyki, kozy i owce, świnkę, psy i koty… które ciągle znajdujemy, leczymy, przygarniamy i szukamy dla nich nowego domu. Do tego kury, króliki… Nigdy nie prosiliśmy Was o wsparcie, nie jesteśmy fundacją, sami utrzymywaliśmy i leczyliśmy wszystkie zwierzęta. Obecnie jednak sytuacja jest ciężka, a my jesteśmy pozbawieni możliwości zarobkowych.

9 tysięcy złotych kosztuje nas miesięczne utrzymanie. Jest to kwota pokrywająca tylko pasze i karmy dla naszych czworonogów. I tylko w tym zakresie prosimy Was o wsparcie. Pierwszy i mamy nadzieję, że ostatni raz prosimy Was, abyście zabezpieczyli z nami byt wszystkich naszych zwierząt na kolejne dwa miesiące.

Na razie zwierzęta mają co jeść, ponieważ od razu zabezpieczyliśmy dla nich tonę siana i słomy, owies i marchewki. Ale nie wiemy jeszcze, jak długo będziemy w takiej sytuacji, a musimy zacząć myśleć o przyszłości. O przyszłości, w której znowu spotkamy się na jazdach, półkoloniach, warsztatach i szkoleniach. O przyszłości, w której znowu będziecie mogli nas odwiedzać i odpoczywać u nas. O przyszłości, w której razem z nami przetrwają wszystkie zwierzęta, znajdujące się pod naszą opieką.

Z góry dziękujemy za każdą złotówkę!

Zapraszamy tez do wirtualnych odwiedzin:

http://kjczubajka.pl/

https://www.facebook.com/KJCzubajka/

https://www.instagram.com/kj_czubajka/