Dla dzieci z Iraku cierpiących na hemofilię i talasemię
Dla dzieci z Iraku cierpiących na hemofilię i talasemię
Nasi użytkownicy założyli 1 226 056 zrzutek i zebrali 1 347 809 763 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Pieniądze zebrane w ramach tej zrzutki zostaną w całości przekazane organizacji STEP-IN, która jest skoncentrowana na niesieniu pomocy medycznej uchodźcom wewnętrznym z Iraku. Jej głównym celem jest zapewnienie profesjonalnej opieki medycznej w połączeniu z rzetelnym wykorzystaniem środków, które otrzymują na funkcjonowanie projektu. (więcej o organizacji na: http://step-in-project.org/pl)
Obecnie STEP-IN opiekuje się kilkoma przypadkami dzieci cierpiących na przewlekłe choroby krwi oraz inne choroby genetyczne. Wymagają one stałej opieki medycznej, regularnych transfuzji krwi, a czasem hospitalizacji. Żadnej z rodzin dotkniętych tym problemem nie stać na pokrycie nawet kosztów dotarcia z miejsca zamieszkania do centrów transfuzji.
6-letni chłopiec o imieniu Yasin w szczególności potrzebuje wsparcia. Cierpi na najcięższą odmianę talasemii – talasemię major. Pochodzi z miasta Ger Zerik, ale jego rodzina musiała uciekać przed prześladowaniem ISIS w sierpniu 2014. Jego starszy brat zmarł na tą samą chorobę.
W październiku ubiegłego roku Yasin przeszedł nagłą splenektomię (zabieg usunięcia śledziony) i od tamtej pory regularnie odwiedza centrum hematologii w Dohuk. Organizacja wspiera Yasina pokrywając koszty stałego leczenia oraz transportu z obozu dla uchodźców wewnętrznych właśnie do Dohuk. Na ten moment to wydatek rzędu 75-115 euro miesięcznie, w zależności od częstotliwości wizyt w centrum.
STEP-IN wspiera również innego 7-latka, który cierpi na hemofilię, pomagając w transporcie do Centrum Talasemii w Dohuk z obozu dla uchodźców wewnętrznych, w którym mieszka.
W pewnej rodzinie aż cztery osoby cierpią na hemofilię lub talasemię. Organizacja pokrywa koszty transportu wszystkich czterech osób z obozu dla uchodźców wewnętrznych, w którym żyją, do Dohuk. Koszty te ulegają zmianom, jeśli poszczególni członkowie rodziny muszą dotrzeć do szpitala w różnych dniach. Obecnie nasze wsparcie to między 75 a 115 euro miesięcznie.
Niedawno STEP-IN zaczęło również wspierać rodzinę żyjącą w regionie Sinjar (kwotą 150 euro miesięcznie), by dwoje rodzeństwa w wieku 15 i 17 lat mogło odwiedzać swojego lekarza w centrum w Dohuk. Niestety to wsparcie pokrywa tylko jedną trzecią miesięcznych kosztów transportu.
To tylko kilka przykładów wsparcia, które pozwala irackim dzieciom żyć i walczyć z chorobą. Środki potrzebne są cały czas. Razem możemy zrobić wiele dobrego. Każda złotówka się liczy!
– Praca z uchodźcami w Iraku nauczyła mnie wielu nowych rzeczy o mnie, o ludziach, o świecie, życiu i o człowieczeństwie – mówi Przemek Ulman, współzałożyciel organizacji STEP-IN. – Największą nagrodą za naszą pomoc jest wdzięczność i przyjaźń, którą oferują nam ludzie. Żyjąc w prostych warunkach okazują ją w prosty, a zarazem niezwykle szczery sposób.
Irak to kraj piękny i różnorodny. Niestety mocno poraniony i doświadczony przez historię. Miliony ludzi potrzebują pomocy humanitarnej. Po przesiedleniach żyją w trudnych warunkach w obozach. Jeszcze więcej osób mieszka poza obozami w prowizorycznych osadach, niedokończonych budynkach. Tylko nielicznych stać na wynajmowanie domów. Sytuacja w kraju pozostaje niestabilna więc ludzie boją się wracać w rodzinne strony.
Spora część Irakijczyków zdecydowała się na opuszczenie swojego kraju. Zmusiła ich do tego ciężka sytuacja. Tym którzy pozostali potrzebne jest wsparcie. W obszarze opieki medycznej zapotrzebowanie jest ogromne. Państwo nie zapewnia często nawet niezbędnego minimum, zwłaszcza osobom przesiedlonym. Dlatego tak ważna jest pomoc organizacji humanitarnych.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!