Inka "wypadła" z balkonu... Walczymy o sprawność.
Inka "wypadła" z balkonu... Walczymy o sprawność.
Nasi użytkownicy założyli 1 231 893 zrzutki i zebrali 1 365 394 804 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Wyciągnięta z jednego z podwarszawskich schronisk w 2015 roku, trafiła do domu tymczasowego.
25.05.2015 r. zgłosili się ludzie chcący adoptować małą, dt bez wiedzy opiekuna wydał sunię...
26.05.2015 r., Inka "wypadła" przez balkon po tym jak ugryzła dziecko...
Upadek z drugiego piętra odebrał jej sprawność na resztę życia. Nowi właściciele nie przejęli się stanem suni, nie udzielili jej natychmiastowej pomocy udając się choćby do najbliższego gabinetu weterynaryjnego, tylko zadzwonili do dziewczyny z domu tymczasowego każąc jej natychmiast zabrać psa, bo pogryzł dziecko.
Sunia została niezwłocznie przewieziona do kliniki Elwet, gdzie został wykonany rtg, na którym wyszło złamanie 11 kręgu piersiowego, jeszcze tego samego dnia, trafiła do kliniki Auxilium w Milanówku, gdzie następnego dnia obejrzał i zdiagnozował ją lek. wet. Arkadiusz Olkowski (została wykonana m.in. tomografia i mielografia). Dał małej szansę i w czwartek, 28.05.2015 r., podjął się ciężkiej i skomplikowanej operacji suni stabilizując pęknięty odcinek kręgosłupa.
Od tamtej pory trwa walka o sprawność Inki, niestety ze względu na spore koszty i brak możliwości ich opłacenia przez opiekunkę, Inka trafiła pod naszą opiekę.
Ma zachowane czucie głębokie.
Potrzebne jest wykonanie aktualnych badań i rehabilitacja, możliwe że operacja jednej łapy.
Bardzo prosimy o wsparcie walki o sprawność Inki.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!