Losy polskiego kierowcy na Białorusi #muremzaJarkiem
Losy polskiego kierowcy na Białorusi #muremzaJarkiem
Nasi użytkownicy założyli 1 226 050 zrzutek i zebrali 1 347 784 935 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Nasz tata, mąż, syn, brat, od 14 lat pracuje jako kierowca zawodowy, który od początku głównie jeździ na trasie Polska - Rosja. Dnia 21.07.2021r. rankiem po raz kolejny wyruszył w trasę, jednak tym razem jeszcze z niej nie wrócił. Kilka godzin od wyjazdu, po przekroczeniu granicy z Białorusią brał udział w wypadku. Nieumyślnie uderzył on w wojskowy pojazd – Ural, którego prowadził białoruski żołnierz. Według informacji, które dostaliśmy, (nie zostały potwierdzone) znajdowała się tam osoba trzecia, która wyprzedzała "na trzeciego" i uciekła z miejsca zdarzenia. Jarek jednak się od razu zatrzymał i udzielił poszkodowanemu pomocy. Kierowca Urala mówił mu, że czuje się dobrze. Po przyjeździe karetki i przebadaniu, został zabrany na obserwacje, tam się później okazało, że zmarł w szpitalu z nieznanej nam przyczyny.
Zbiórka ma na celu okazania wsparcia dla Jarka (Pokazania, jak dużo osób jest z nim i pragnie jego powrotu do Polski, co zostanie przedstawione podczas procesu), ale również jego rodzinie. Zebrana kwota będzie wykorzystana do pokrycia kosztów związanych z zaistniałą sytuacją.
Nie jesteśmy w stanie ocenić z jak kolosalnymi kosztami będzie nam się trzeba zmierzyć oraz jak długo będzie trzeba je ponosić.
Obecnie Jarek znajduje się w białoruskim areszcie śledczym w Brześciu i oczekuje na proces. Od chwili zatrzymania przekazujemy mu paczki żywnościowe oraz środki pierwszej potrzeby (na Białorusi warunki więzienne są inne niż w Polsce), ale również są wysyłane mu pieniądze, aby w odwiedzającym areszt sklepiku mógł również zaopatrzyć się w owe środki. Kontakt pomiędzy stronami jest niestety mocno ograniczony. Jarek do tej pory miał możliwość do przekazania nam wiadomości przez przedstawiciela konsulatu. Brak możliwości bezpośredniej rozmowy i zobaczenia go, upewnienia się, że nic mu nie jest i jest dobrze traktowany, wprawia nas w ogromną niepewność i smutek.
Okażmy Jarkowi wszyscy wsparcie, że z nim jesteśmy, gdyż jest dobrym człowiekiem i kierowcą, którego spotkało na drodze nieszczęście. Pomóżmy sprowadzić go do domu! Wierzymy, że dobro wraca, gdyż Jarek zawsze chętnie okazywał wsparcie innym.
Oprócz pomocy finansowej bylibyśmy wdzięczni za wszelkie rady i słowa pociechy.
Nie zapominamy o rodzinie poszkodowanego i razem z nimi łączymy się w bólu, okażmy im także wsparcie poprzez słowa otuchy.
Z podziękowaniami i wyrazami szacunku
Rodzina
Zapraszam do zapoznania się z artykułami na ten temat, które pojawiły się przed i po zorganizowaniu zrzutki:
https://www.rp.pl/Bialorus/210729854-Wypadek-polskiej-ciezarowki-Nie-zyje-bialoruski-zolnierz.html
https://www.bp24.pl/wiadomosci/11312,badz-solidarnym-z-polakiem-uwiezionym-w-bialoruskim-wiezieniu
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Powodzenia. Trzymam mocno kciuki
Jarek badz silny nigdy sie nie poddawaj a bedzie wszystko dobrze.
Panie Jarku, trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie sprawy i szczęśliwy powrót do domu!
Trzymam kciuki za powrót
Jarek wracaj do domu, do siostry, braci, dzieci